Karmelita: Nie mam kompleksów

22

Paweł Karmelita, dotychczasowy asystent Tomasza Bożyczki, objął stanowisko po swoim koledze, który dołączył do sztabu pierwszego zespołu KGHM Zagłębia Lubin. Jak mówi nam nowy trener Młodej Ekstraklasy, nie boi się tego wyzwania i patrzy optymistycznie w przyszłość. Pierwszy sprawdzian już w niedzielę na Stadionie Górniczym.

Już w najbliższą niedzielę pierwszy ligowy mecz z Lechią Gdańsk. W drużynie pojawili się nowi piłkarze, ale większość z nich dobrze się zna.

Paweł Karmelita: Tak, chłopcy się znają. Doszło kilku nowych zawodników jak Janusz Wojciechowski czy Fabian Chabowski. Musieliśmy bowiem szukać wzmocnień. Można powiedzieć, że jesteśmy bardzo optymistyczni. Cel to wygrać najbliższy mecz. Chcemy zdobywać doświadczenie, aby rozwijać tych piłkarzy.

Spore roszady w Młodej Ekstraklasie na czele ze sztabem szkoleniowym. Tym razem wystąpi pan w roli pierwszego trenera.

Paweł Karmelita: Kiedyś już mówiłem, że nie boje się tej odpowiedzialności. Konsekwentnie się przygotowywałem do pracy na takim poziomie. Nie mam żadnych kompleksów.

Okres przygotowawczy w przerwie między sezonami był nieco krótszy. Jak wyglądał w waszym zespole?

Paweł Karmelita: Wystąpiliśmy w turnieju w Pilźnie, ale to było taka drużyna mieszana, bo tydzień po mistrzostwach Polski. Pojechało tam ośmiu testowanych piłkarzy i ośmiu naszych plus dwóch bramkarzy. Zagraliśmy tam cztery mecze. Później drużyna ta zmniejszyła się do dziesięciu osób. Natomiast w zeszłym tygodniu zagraliśmy sparing, który rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść, trzy do zera z Kożuchowem. W głębi odczuwam wielki optymizm odnośnie czekających nas ligowych spotkań.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY