Nastoletni dręczyciele, którzy wczoraj rzucali kamieniami w stado kaczek, najprawdopodobniej zostaną ukarani grzywną. Pomimo dwukrotnego upomnienia, nie zaprzestali okrutnej zabawy.
Świadkiem ich poczynań był policjant ruchu drogowego, który po pracy spacerował po parku Solidarności w Lubinie. Ubrany w cywilny strój zwrócił chłopakom uwagę, by zostawili ptaki w spokoju. Nadaremno.
– Sytuacja miała miejsce wczoraj, około godz. 20.30 – informuje młodszy aspirant Karolina Hawrylciów z lubińskiej policji. – Dwóch mężczyzn rzucało kamieniami do wody, prześcigając się, który jest w stanie rzucić dalej. Gdy ta zabawa im się znudziła, postanowili ją urozmaicić i porzucać kamieniami w kaczki – relacjonuje.
Początkowo okrutnicy mierzyli w stado pływające po stawie. Następnie biegali za ptakami, które znajdowały się w trawie. – Wtedy policjant podszedł do nich jeszcze raz, okazał legitymację służbową i poinformował, że wezwał patrol policji – mówi Karolina Hawrylciów.
Dręczycielami okazali się dwaj osiemnastoletni lubinianie.
