Z jednym punktem wracają do domu podopieczni Pawła Szabelskiego po meczu przeciwko Krispolowi Września. W 10. kolejce ekipa Marka Jankowiaka pokonała zespół z Lubina 3:2.
W pierwszym secie gospodarze wygrali 25:21. W drugim również zanotowali pozytywny rezultat i pokonali lubinian 25:22. Trzeci set, to lepsza gra Cuprum, które wygrało 25:21. Również trzeci set należał do przyjezdnych, którzy zakończyli go wynikiem 25:20. O losach spotkania zadecydował więc tie-break. W tym etapie gry lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 15:12. MVP meczu został atakujący Krispolu, Marcin Iglewski.
– Siatkówka jest grą ultraofensywną i trzeba dysponować siłą ataku, a dzisiaj tego nie było, tego zabrakło, a nasz przeciwnik i równocześnie gospodarz tych zawodów świetnie się prezentował w tym elemencie. Kolejna ligowa potyczka. Trzeba wyciągać wnioski w momencie kiedy mamy jeszcze na to czas – przyznał Łukasz Kadziewicz, KS Cuprum Mundo Lubin.
7 grudnia Cuprum podejmie TKS Tychy.