Po zagrywce drużyny przeciwnej, odbiera piłkę i kontratakuje ze skrzydeł. Anna Cepińska występuje na pozycji przyjmującej. Dziś, przedstawimy państwu sylwetkę właśnie tej zawodniczki UKPS Lubin.
Podobnie jak jej koleżanki z drużyny, Anna zaczęła grać w siatkówkę na etapie nauczania początkowego. – Moja przygoda z tym sportem zaczęła się w szkole podstawowej numer osiem, w klasie o profilu piłka siatkowa. Od tamtej pory dyscyplina ta istnieje w moim codziennym życiu – przyznaje Anna Cepińska.
W rodzinie przyjmującej UKPS Lubin, siatkówka odgrywa bardzo ważną rolę. Tato i mama Anny są zaangażowani w działalność Klubu Kibica Cuprum Lubin. – Z rodzicami sami często gramy w siatkówkę. Chodzimy razem na mecze, kibicujemy i na trybunach i przed telewizorem. Jest to nasza wspólna pasja – komentuje przyjmująca UKPS Lubin.
Gra w żeńskiej sekcji piłki siatkowej od początku była marzeniem Anny. W Szkole Podstawowej nr 8, lubinianka miała koleżanki o podobnym podejściu. – Dowiedziałyśmy się o klubie od naszych nauczycieli. Wszystkie namawiałyśmy siebie na wstąpienie do drużyny. Mówiłyśmy, że znakomicie by było, ramię w ramię zagrać w takim zespole – wspomina Anna.
UKPS Lubin, to ważny projekt życiowy. – Jesteśmy w zespole bardzo zżyte. Liczmy ciągle na wielkie sukcesy z tym klubem. Motywujemy się i dobrze wpływa to na nasze samopoczucie – mówi lubinianka.
Prócz siatkówki, w życiu młodej zawodniczki UKPS Lubin istnieje wiele rzeczy, które pozwalają jej na radosne spędzanie wolnego czasu. – Często spotykamy się ze znajomymi, ale zawsze na pierwszym miejscu jest siatkówka. Lubię oglądać komedie, zwłaszcza po nieudanych meczach. Duży wpływ na mnie miał film Michała Bielawskiego, pod tytułem Drużyna – puentuje Anna Cepińska.
