Już nie na wnuczka czy policjanta, a na pracownika banku

1461

Policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność. Oszuści tym razem okradli mieszkańca Lubina podając się za pracownika banku.

Fot. Pixabay

„Dzień dobry, z tej strony dział bezpieczeństwa. Dzwonię z banku poinformować, że pana oszczędności są zagrożone” – tak rozpoczął swoją rozmowę telefoniczną oszust. 68-letni mieszkaniec Lubina uwierzył, że rozmawia z pracownikiem banku i że pieniądze, które ma na koncie, są zagrożone, a bank namierza oszusta.

– Przestępca tak prowadził rozmowę, że pokrzywdzony podał numer swojej karty debetowej, będąc pewnym, że mężczyzna po drugiej stronie słuchawki zmieni go i w ten sposób zabezpieczy ją przed oszustami. Następnie 68-latek został poinformowany, że będą do niego przychodziły SMS-y, których treść, a konkretnie cyfry, miał przeczytać fałszywemu pracownikowi banku. W ten sposób podał kod weryfikacyjny transakcji i stracił blisko 700 złotych – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Lubińscy po raz kolejny apelują do mieszkańców o ostrożność. W żadnym przypadku nie podawajmy haseł dostępowych do naszych kont, jak również kodów weryfikacyjnych.

– Nie wierzmy każdej osobie, która dzwoni i przedstawia się za pracownika instytucji – banku, policji, prokuratury, sanepidu itp. Naszą czujność powinno wzbudzić to, że osoba po drugiej stronie prosi nas o podawanie numeru karty bankomatowej, informacji o naszych środkach finansowych w banku, oszczędnościach trzymanych w domu, wypłacie pieniędzy lub zaciąganie pożyczek i przekazywanie ich fałszywym policjantom, adwokatom lub prokuratorom – mówi policjantka.


Wskazówki przygotowane przez policjantów, jak zmniejszyć ryzyko oszustwa w sieci:

– Sprawdź tzw. nagłówek wiadomości e-mail – znajduje się tam dokładny adres e-mail, z którego dana wiadomości została wysłana! Jeśli nie wiesz jak to zrobić, nie wstydź się poprosić o pomoc inną osobę lub poszukaj informacji na ten temat w sieci.

– Nie otwieraj załączników z wiadomości e-mail, które wydają ci się podejrzane i przyszły do ciebie po raz pierwszy z danego adresu! Spróbuj skopiować tekst takiej wiadomości do wyszukiwarki internetowej – być może nie tylko ty dostałeś fałszywego e-maila.

– Sprawdzaj adres strony internetowej banku, na którą wchodzisz! Nie zawsze symbol kłódki przy niej wyświetlany oznacza, że jesteś na właściwej stronie.

– Ustaw niskie limity jednorazowych transakcji na rachunku bankowym! Zawsze w razie potrzeby możesz je przecież podwyższyć np. na jeden dzień.

– Czytaj dokładnie SMS-y z kodami otrzymywane z banku! Zwróć uwagę szczególnie na kwotę przelewu.

– Weryfikuj telefonicznie lub osobiście numer rachunku bankowego, jeżeli otrzymałeś go w fakturze przesłanej mailem lub w treści samej wiadomości! Zwłaszcza jeśli różni się od tego, na który dotychczas były wykonywane przelewy!

– Używaj oprogramowania antywirusowego na każdym urządzeniu, za pomocą którego logujesz się do bankowości internetowej! Możesz uniknąć problemów, nawet o tym nie wiedząc.

– Spróbuj wyrobić w sobie nawyk okresowego zmieniania haseł do istotnych usług elektronicznych, z których korzystasz, a w szczególności konta bankowego, poczty elektronicznej i portali społecznościowych! Idealnie będzie, jeśli do każdej z nich ustalisz inne hasło.

– Jeżeli trafiłeś na dowolną stronę internetową (np. z konkursem lub darmowym streamingiem video), która wymaga podania danych logowania do jakiejkolwiek konta, jakie posiadasz (np. Facebook), a nie jesteś pewny czy ta strona jest bezpieczna, zrezygnuj z wpisywania swojego loginu i hasła! Najczęściej w ten sposób przejmowane są konta w serwisach społecznościowych.

– Stosuj zasadę ograniczonego zaufania do wszelkich reklam wyświetlanych w Internecie oferujących promocje, których nigdzie indziej nie widziałeś, ponadprzeciętnie zyskowne inwestycje czy konkursy, w których masz gwarantowaną wygraną np. najnowszego smartfona! W większości przypadków chodzi tylko o wyłudzenie twoich danych i oczywiście pieniędzy.

– Jeżeli otrzymałeś SMS lub inny typ wiadomości z informacją o wymaganej dopłacie do przesyłki lub kuriera z podanym linkiem do płatności zawsze upewnij się (najlepiej telefonicznie), że został wysłany przez firmę, która realizuje dostawę! Do tego czasu nie klikaj w przesłany link – ciekawość może cię drogo kosztować.


POWIĄZANE ARTYKUŁY