Podopieczni Pawła Ruska podjęli wyrównany bój w twierdzy Jurajskich Rycerzy. Na swojej drodze spotkali swoich byłych kolegów jak kapitan Miguel Tavares czy libero Bartek Makoś. Miedziowi stoczyli pięć zaciętych setów i zdołali wywalczyć jeden punkt.
Gospodarze otworzyli wynik tego spotkania. Po raz pierwszy przyjezdni objęli prowadzenie przy stanie 2:3. Do stanu po 13 oglądaliśmy naprawdę wyrównany bój. Później prowadzenie uzyskali gospodarze, po zdobyciu punktu blokując Marcina Walińskiego. Do końca tej części spotkania miejscowi nie oddali inicjatywy, a seta zamknął mistrz świata z 2014 i 2018 roku – Dawid Konarski.
Druga część meczu to punkty głównie Walińskiego wraz z efektownym asem serwisowym. Po raz kolejny siatkarski kunszt pokazał młody Remigiusz Kapica. Spotkanie toczyło się na przewagi. Ostatecznie Cuprum wygrało 24:26. W kolejnej odsłonie meczu skutecznymi blokami punkty zdobywał dla Cuprum rozgrywający Przemysław Stępień. Początek seta wymarzony i osiągnięte wysokie prowadzenie 3:7. Miedziowi grali swoje i podtrzymywali passę do końca seta wygrywając 17:25. Kolejna część meczu to zwycięstwo gospodarzy i mieliśmy pierwszy dla obu ekip w tym sezonie tie-break.
Ataki Facundo Conte, Miłosza Zniszczoła i Dawida Konarskiego dały gospodarzom szybkie 4:0. Niestety dla gości, wkradło się wiele błędów własnych, między innymi w serwisie. Miedziowi nie odrobili strat, a ekipa Aluron CMC Warta Zawiercie była coraz bliższa zwycięstwa, aż w końcu wygrała 15:11.
5.kolejka PlusLigi, Hala Sportowa, Zawiercie
Aluron CMC Warta Zawiercie – Cuprum Lubin 3:2 (25:20, 24:26, 17:25, 25:22, 15:11)
MVP: Facundo Conte
Aluron CMC Warta Zawiercie: Konarski, Zniszczoł, Malinowski, Conte, Niemiec, Depowski, Cavanna, Tavares, Orczyk, Rajsner, Szalacha, Kovacević, Libero: Żurek, Makoś.
Cuprum Lubin: Waliński, Maruszczyk, Gunia, Ferens, Sekita, Pietraszko, Kapica, Krage, Gierżot, Kaźmierczak, Stępień, Libero: Sas, Szymura.