Jeżowski wygrał w Lubinie (FOTO)

19

Trzeci raz z rzędu w wyścigu kolarskim Criterium Cuprum Cup – Memoriale Henryka i Marcina Woźniaków w Lubinie zwyciężył Krzysztof Jeżowski z CCC Polsat Polkowice.

Cyklista polkowickiej grupy zawodowej zgromadził na rundach najwięcej punktów 18. Dzięki wygranej zdobył Puchar Prezdyenta Lubina.
Drugie miejsce zajął zawodnik Mróz Active Jet Mateusz Komar, a trzecie reprezentant CCC Polsat Tomasz Repiński.

Kolarze przejechali łącznie 52 km (40 rund x 1,3 km). Zgodnie z regulaminem nie liczyło się to, kto przyjedzie jako pierwszy na metę, ale to kto zgromadzi najwięcej punktów w 40 okrążeniach.
Ich najwięcej zdobył Jeżowski.
– Każdy w grupie ma swoje zadania. Cała drużyna jedzie na jednego zawodnika i akurat w naszym zespole ja jestem od finiszowania – mówi Jeżowski.

Było to trudne kryterium, bo przez deszczową pogodę na trasie było ślisko. Dodatkowo gdzieniegdzie wylany był olej.
– Średnia prędkość na tym kryterium dochodzi do 45-48 km. To interwałowy wyścig, więc jest bardzo ciężko. Nieważne, że kilometrów jest niedużo, ale trzeba je pokonać ze sporą prędkością – uważa zwycięzca kryterium.

– To hat trick Jeżowskiego. Tylko raz wygrał inny zawodnik. Pierwszym zwycięzcą kryterium był Tomasz Kiendyś. To była idealna trasa dla Krzyśka Jeżowskiego, typowa dla sprinterów. Nie miał łatwo, bo inni kolarze naciskali, w tym Mateusz Komar, który zdobył tylko jeden punkt mniej od niego – mówi Bogdan Rzepka, prezes DZKol i organizator wyścigu.

Niestety zawiedli mieszkańcy Lubina, których niewielu było na mecie.
– Bez wątpienia to najsłabszy punkt przedsięwzięcia. Sympatyków kolarstwo, w sensie rekreacyjnym, nie brakuje w Lubinie, jednak po raz kolejny jestem zawiedziony małą liczbą mieszkańców na wyścigu – mówi Bogdan Rzepka,

W niedzielę drugi z wyścigów Criterium Cuprum Cup w Polkowicach. Dzień wcześniej kolarze będą zmagać się w Szprotawie. To kryterium nie jest jednak zaliczane co Criterium Cuprum Cup.


POWIĄZANE ARTYKUŁY