Jedyna nadzieja Zagłębia

18

Damian Dąbrowski, Arkadiusz Woźniak, Adrian Rakowski czy Szymon Pawłowski – to młodzi zawodnicy, którzy są przyszłością KGHM Zagłębia Lubin. Niejednokrotnie po wejściu na murawę nadawali tempo grze i dzięki nim drużyna stwarzała więcej dogodnych sytuacji podbramkowych. W przypadku Szymona Pawłowskiego i Arkadiusza Woźniaka zmianie ulegał nawet wynik spotkania, po wspaniałych bramkach ich autorstwa. Zapytaliśmy samych zawodników czy konkurencja w zespole jest duża i co im daje gra dla miedziowego klubu.

Marzeniem jest występ w seniorskiej reprezentacji Polski. I być w pierwszym składzie Zagłębia na pozycji pomocnika. Mowa oczywiście o Damianie Dąbrowskim, który w drużynie seniorskiej zaczął grać w 2009 roku, natomiast regularnie od 2010.

– Udało mi się przejść z etapu juniora, przez Młodą Ekstraklasę i teraz gram w seniorach. Był to dla mnie duży skok, ale cieszę się bardzo. Mam głowę na karku i dalej mogę walczyć o to, aby trener mógł na mnie stawiać – mówi Damian Dąbrowski.

Konrad Forenc, to z kolei wychowanek MKS Oławy. Właśnie dziś obchodzi swoje dziewiętnaste urodziny. W Zagłębiu zaczynał w zespole rezerw w 2009 roku. Obecnie młody golkiper bierze udział w przygotowaniu do nowego sezonu z drużyną Jana Urbana. I choć na jego pozycji jest duża rywalizacja, to Konrad nie daje za wygraną i może już w niedalekiej przyszłości będzie pierwszym bramkarzem miedziowych.

– Zgadza się, walczymy z Olkiem i Bojanem o tytuł pierwszego bramkarza. Każdy z nas stara się jak najbardziej na treningach, aby przypodobać się trenerowi. Rywalizacja, choć jest duża, to jest jak najbardziej zdrowa – przyznaje Konrad Forenc.


POWIĄZANE ARTYKUŁY