Jedni wolą Zosie, inni Lenki

15

LUBIN. – Lepiej wybrać któreś ze starych imion, takich, jakie nosiły nasze mamy i babcie, czy lepiej zdecydować się na bardziej nowoczesne – zastanawia się jedna z lubinianek, która jeszcze w tym roku po raz pierwszy zostanie mamą. Jak zdradzają pracownicy z lubińskiego Urzędu Stanu Cywilnego, w naszym mieście panują różne trendy. I tak w październiku wiele było Zoś, jak i Lenek Czy Majek.

 

Jeśli chodzi o chłopców, to lubinianie ostatnio polubili imię Marcin. Tych w październiku zanotowano w USC najwięcej. A samych chłopców w ostatnim miesiącu urodziło się 28, natomiast dziewczynek o dwie więcej. Wśród nich były aż dwie pary bliźniąt.

Najwięcej dzieci przyszło na świat 12 października. Najbardziej płodni byli tutaj mieszkańcy ulicy Orlej.

Urzędy stanu cywilnego przekazały także informacje o 51 parach, które zawarły związek małżeński i o 17 związkach zakończonych rozwodem. W październiku zmarło 40 lubinian.

Na koniec października miasto liczyło 75.559 mieszkańców, w tym 1.309 osób zameldowanych na pobyt czasowy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY