Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego ujawnił informacje, jakich po wielu miesiącach doczekał się od zarządu KGHM. Chodzi o los spółek, wchodzących w skład grupy kapitałowej Polskiej Miedzi.
– Po wielu oficjalnych pismach i publicznie stawianych pytaniach zarząd KGHM udzielił odpowiedzi na temat przyszłości spółek. Zastrzegł jednak, że wciąż trwają pogłębione analizy i większość decyzji nie jest jeszcze ostatecznie podjętych – informują liderzy związkowi.
Spółki córki podzielono według kilku kategorii: tych, które jeszcze w tym roku prawdopodobnie zostaną wystawione do sprzedaży, przeznaczonych do likwidacji, konsolidacji, tych, których los jest jeszcze nieznany i grupę najbezpieczniejszą, która ma pozostać w grupie kapitałowej.
I tak pod młotek mają pójść: Lubinpex, Centrozłom, Huta Łabędy oraz Hefra. Częściowo sprzedany zostanie też prawdopodobnie Mercus. –Dotyczy to tych części spółki, które zajmują się handlem detalicznym oraz produkcją wiązek elektrycznych. W strukturach grupy kapitałowej pozostanie jedynie logistyka – tłumaczą członkowie związku.
Likwidacja czeka z kolei Ecoren DKE, Congo oraz Kupferhandelsgeselschaft.
Najprawdopodobniej połączone zostaną ze sobą w jedną firmę COPI i Mercus Software oraz Ecoren i Metraco. Integracja bez połączenia kapitałowego ma natomiast nastąpić pomiędzy Energetyką, a WPEC oraz Inovą, CBJ i KGHM Cuprum.
– Mówiąc o planach zarządu wobec spółek grupy kapitałowej KGHM, prezes miał najwięcej wątpliwości w stosunku do MCZ. Dotyczyły one dylematu, czy znajdzie się taki nabywca, który zapewni pracownikom Polskiej Miedzi taki sam poziom usług medycznych, z jakiego korzystają obecnie – nie kryją związkowcy.
Odetchnąć z ulgą mogą za to pracownicy Zagłębia Lubin oraz Pol-Miedź Transu. Te, podobnie jak uzdrowiska zakupione przez KGHM, przez najbliższe trzy lata nie będą wystawiane na sprzedaż.
