Policjanci lubińskiej drogówki zatrzymali dwóch nietrzeźwych uczestników ruchu. Jeden prowadził samochód osobowy, drugi – hulajnogę elektryczną. Obaj muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami.
Do pierwszego zatrzymania doszło na ul. Paderewskiego w Lubinie. Funkcjonariusze ruchu drogowego zwrócili uwagę na kierującego Audi, którego styl jazdy wskazywał, że może być nietrzeźwy. Podejrzenia te szybko się potwierdziły. 34-letni mieszkaniec Lubina miał w organizmie 2 promile alkoholu. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, auto trafiło na policyjny parking, a kierowca do celi. Za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Drugi przypadek miał miejsce w Ścinawie. Patrol policji zatrzymał 41-latka, który jechał hulajnogą elektryczną. Badanie wykazało, że miał 0,8 promila alkoholu. Wobec niego policjanci skierowali wniosek o ukaranie do sądu.
– Bezwzględna trzeźwość, powinna być dewizą wszystkich kierowców, tych jeżdżących pojazdami mechanicznymi, jak i podróżujących innymi środkami transportu, w tym rowerami czy hulajnogami elektrycznymi – zauważa podkomisarz Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Policja przypomina, że jazda samochodem w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, za które grozi zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna i kara więzienia. Z kolei w przypadku hulajnóg elektrycznych mandat wynosi 1000 zł za jazdę po użyciu alkoholu (0,2–0,5 promila), a 2500 zł za prowadzenie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila).
