Jastrzębie ustrzelone

17

W meczu siódmej kolejki pierwszej ligi, KGHM Zagłębie Lubin pokonało na wyjeździe GKS Jastrzębie Zdrój 4:1. Podopieczni Dariusza Fornalaka zagrali bardzo mądrze i konsekwentnie. Kolejny dobry mecz zaliczył Ilijan Micański, który spełnia pokładane w nim nadzieje kibiców i wyrasta na prawdziwą gwiazdę pierwszoligowych rozgrywek.

Na początku spotkania lekką przewagę uzyskali gospodarze, którzy stworzyli kilka podbramkowych sytuacji. W 11. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niecelnie główkował Adam Wrzask, a futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Kilka minut później miedziowi próbowali odgryźć rywalom, z lewej strony boiska dośrodkowywał Robert Kolendowicz, piłka trafiła do zamykającego akcję Szymona Pawłowskiego, jednak po strzale z ostrego futbolówka trafiła w boczną siatkę.

Piłkarskie porzekadło głosi, że „niewykorzystane sytuacje się mszczą” – w 19. minucie spotkania gospodarze przeprowadzili akcję prawą stroną boiska, do piłki zagranej z tamtej strony dopadł Wrześniak i pokonał Aleksandra Ptaka. To bardzo zdopingowało miedziowych, chwilę później pokazał się Ilijan Micański, który po zespołowej akcji wypracował okazję do odrobienia strat. Bułgarski napastnik zagrał do Pawłowskiego, a tym razem prawy pomocnik się nie pomylił.

Tempo meczu wyraźnie spadło i żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie klarownej sytuacji. Choć inicjatywa należała do gospodarzy, jednak piłkarze GKS atakowali bardzo nieudolnie. W 44. minucie KGHM Zagłębie Lubin objęło prowadzenie. Kilka kapitalnych podań skutecznie rozmontowało defensywę Jastrzębia, a dzieła dopełnił Michał Goliński.

Od począku drugiej połowy gospodarze rzucili się do ataku, jednak z każdą minutą ich zapał gasł. Bardzo dobrze prezentowali się Mateusz Bartczak oraz Costa, którzy nie pozwalali swoim rywalom rozwinąć skrzydeł i odbierali ochotę do gry.

Miedziowi grali bardzo mądrze i wyprowadzali groźne kontrataki. Wreszcie w 81. minucie fantastyczną akcję przeprowadził Robert Kolendowicz, a jego precyzyjne dośrodkowanie na bramkę zamienił Ilijan Micański. To już szóste trafienie Bułgara w lidze!

Pięć minut później dobrze dysponowanego Kolendowicza zmienił Dawid Pliga. Chwilę później „Plizgi” udowodnił, że jeśli tylko będzie zdrowy, to włączy się do walki o miejsce w składzie. Dawidek „zabrał” się z piłką z własnej połowy, przeprowadził kilkudziesięciometrowy rajd, ściął do środka i w okolicach 16. metra został zahaczony przez jednego z rywali. Do piłki podszedł Dariusz Jackiewicz i pięknym, mierzonym uderzeniem ustalił wynik spotkania.

GKS Jastrzębie Jastrzębie Zdrój 1-4 KGHM Zagłębie Lubin

Janusz Wrześniak 19’ – Szymon Pawłowski 21’, Michał Goliński 44’, Ilijan Micanski 81’, Dariusz Jackiewicz 90’

GKS: Jakub Kafka – Janusz Wrześniak, Adam Wrzask, Marcin Staniek, Marcin Bednarek, Bartosz Woźniak (74’ Mariusz Adaszek), Bartłomiej Grabczyński, Kamil Kostecki (71’ Witold Wawrzyczek), Jarosław Wieczorek, Marcin Narwojsz (77’ Marek Kubisz), Robert Żbikowski.

Zagłębie: Aleksander Ptak – Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Mate Lacić, Costa Nhamoinesu – Szymon Pawłowski, Michał Goliński (83’ Dariusz Jackiewicz), Mateusz Bartczak, Patryk Klofik (64’ Łukasz Hanzel), Robert Kolendowicz (87’ Dawid Plizga) – Ilijan Micanski.

ZYG

Foto: Gaweł Szczęsny


POWIĄZANE ARTYKUŁY