Jeszcze kilka dni temu starostwo zapewniało, że na razie nie ma potrzeby powoływać dyrektora lubińskiego ZOZ-u, ponieważ Jarosław Jaroszewski, pełniący jego obowiązki, jest dobrze zorientowany w sytuacji i świetnie sobie radzi. Wczoraj (9 października) zarząd powiatu zmienił zdanie i wybrał na to stanowisko Jarosława Sierackiego.
Jaroszewski przejął obowiązki dyrektora szpitala, po tym jak wcześniejszy szef placówki Edward Schmidt, w sierpniu złożył dymisję i został prezesem Miedziowego Centrum Zdrowia.
Na początku października związki zawodowe lubińskiego ZOZ-u informowały, że starostwo obiecywało im, że Jaroszewski będzie kierował placówką do końca września, a potem zarząd powiatu powoła na to stanowisko nowego dyrektora. Tymczasem mimo etatu chirurga, Jaroszewski jeszcze w październiku, musiał się też zająć kwestiami organizacyjnymi szpitala.
– Dyrektor Jaroszewski nadal pełni swoją funkcję i to z nim należy omawiać wszystkie kwestie związane ze szpitalem. Początkowo porozumienie rzeczywiści podpisaliśmy do końca września, ale dyrektor Jaroszewski jako jego wieloletni pracownik jest dobrze zorientowany w tematyce placówki, więc na razie nie ma konieczności zmian. Dyrektor Schmidt pozostawił wszystkie sprawy uporządkowane, podpisane do końca roku kontrakty, uregulował też kwestie podwyżek dla załogi, a dyrektor Jaroszewski kontynuuje jego politykę związaną z procesem restrukturyzacyjnym – tłumaczył 3 października Krzysztof Olszowiak, rzecznik Starostwa Powiatowego.
Tymczasem wczoraj, 9 października, zarząd powołał nowego dyrektora. Co ciekawe wyboru dokonano bez ogłaszania konkursu na to stanowisko.
– Zarząd mógł wybrać nowego dyrektora poprzez ogłoszenie konkursu lub dokonać wyboru. Zdecydowano się na to drugie rozwiązanie – wyjaśnia rzecznik.
32-letni Jarosław Sieracki, który od 15 października zajmie się prowadzeniem placówki, z wykształcenia jest ekonomistą. Ukończył Akademię Ekonomiczną w Poznaniu na specjalności finanse i bankowość. Od 1995 roku związany był z sektorem bankowym, potem był samorządowcem w Kożuchowie. Od 2006 roku pracował w Szpitalu Wojewódzkim w Zielonej Górze jako zastępca dyrektora oraz główny księgowy.
– O powołaniu Jarosława Sierackiego na stanowisko dyrektora zadecydowała wiedza ekonomiczna oraz doświadczenie w branży medycznej – argumentuje decyzję zarządu rzecznik Olszowiak.
Związkowcy jak na razie są zadowoleni z powołania dyrektora Sierackiego.
– Cieszymy się, że funkcję objął ktoś z zewnątrz, nie związany ze środowiskiem. Nowy dyrektor z wykształcenia jest ekonomistą i myślę, że dzieki temu spojrzy na służbę zdrowia przez pryzmat finansowy – mówi Anna Szałaj, ze Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia.
Pracownicy szpitala nie mieli jeszce okazji poznać osobiście nowego dyrektora, jednak mają nadzieję, że do spotkania dojdzie jak najszybciej.
– Liczymy też, że uda nam sie wynegocjowac podwyżki obiecane nam jeszcze przez dyrektora Schmidta – dodaje Szałaj.
MS
