Jaguar nie tylko dla VIP-ów

11

Wysiadasz z samolotu, na płycie lotniska czeka na ekskluzywna limuzyna, a kierowca zaprasza do środka. Brzmi jak scena z ostatniego filmu z Jamesem Bondem? Teraz każdy pasażer wrocławskiego lotniska może poczuć się jak agent 007.

Z tak ciekawej oferty mogą skorzystać wszyscy pasażerowie, którym zależy na czasie i komforcie obsługi i zdecydują się na wykupienie usługi VIP Pass. – Czarny lakier, 550 koni mechanicznych, ekskluzywne wyposażenie i do tego kobieta za kierownicą. To robi wrażenie – opowiada Izabela Prażmowska, kierownik obsługi VIP&Business Services Portu Lotniczego Wrocław. By prowadzić lotniskową limuzynę, kierowcy muszą mieć nie tylko prawo jazdy, ale również specjalne uprawnienia, które pozwalają im poruszać się po płycie.

Jaguar XJ, identyczny z tym, jaki można było podziwiać w ostatnim filmie o przygodach Jamesa Bonda jest częścią usługi VIP Pass oferowanej przez wrocławskie lotnisko. Korzystają z niej zarówno gwiazdy, dyplomaci, jak i pasażerowie, którym po prostu zależy na dyskrecji i dodatkowym komforcie. Głównie to osoby podróżujące w interesach, coraz częściej też, korzystające z oferty tanich linii lub czarterów.

– Wiele osób myśli, że z takich luksusów korzystają wybrani, często jednak gośćmi strefy VIP są pasażerowie, którzy po prostu cenią najwyższy standard usług. To coraz popularniejszy prezent ślubny dla młodej pary – wyjaśnia Izabela Prażmowska.

Do tej pory strefa VIP wrocławskiego lotniska gościła wielu znanych ludzi biznesu, sztuki, polityki, sportu, m.in. prezydenta Lecha Wałęsę, zespół Queen, czy reprezentację Brazylii.


POWIĄZANE ARTYKUŁY