Jagiełło: Waleczni i pewni siebie

26

Po raz kolejny trener kadry narodowej U-16 powołał w swoje szeregi lubinianina, Filipa Jagiełłę. Młody reprezentant naszego miasta wystąpił w turnieju towarzyskim zorganizowanym przez Unię Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA). Zapytaliśmy Filipa, co sądzi o swojej grze i rówieśników z drużyny.

Filip. Gra w Młodej Ekstraklasie, reprezentacja Polski, a ostatnio udział w turnieju towarzyskim pod patronatem UEFA. Pod względem sportowym chyba Ci się układa?

Filip Jagiełło: Tak. Pod względem sportowym układa mi się jak na razie bardzo dobrze i cieszę się z tego, ale jeszcze nic wielkiego nie osiągnąłem, także robie wszystko żeby w końcu zaistnieć na boiskach ekstraklasy .

Porozmawiajmy tak chwilę o turnieju UEFA. Mieliście Litwinów, Duńczyków i Norwegów za rywali. Jak Ci się grało przeciwko rówieśnikom z innych krajów?

Filip Jagiełło: Grało mi się bardzo dobrze. Wiadomo, takie drużyny jak Norwegia i Dania, to bardzo dobre ekipy i tym bardziej się cieszę, że nie odstawałem od nich i grałem przeciwko nim jak równy z równym

Nie po raz pierwszy założyłeś koszulkę z orzełkiem. To bardzo zobowiązujące, ale za każdym razem i wspaniałe.

Filip Jagiełło: Tak. Gra z orzełkiem na piersi, to wspaniała rzecz i duma z tego powodu, że mogę razem z kolegami z drużyny walczyć dla takiego kraju jak Polska.

Jak miałbyś opisać zespół narodowy U-16, to jakie słowa pierwsze przychodzą Ci do głowy?

Filip Jagiełło: Waleczni, techniczni i pewni siebie. Te trzy słowa najlepiej nas opisują.

Filip, ostatnie pytanie. Co najbardziej hartuje młodego zawodnika, którego marzeniem zawsze była gra w piłkę?

Filip Jagiełło: To, że chcę się być najlepszym z najlepszych i to, że marzeniem jest chęć odnoszenia sukcesów.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY