J. Szafraniec: Teraz to są zupełnie inne zespoły

11

Już dzisiaj piłkarze ręczni Zagłębia Lubin zagrają na wyjeździe z Wisłą Płock. W ubiegłym sezonie lubinianie potrafili wygrać wysoko na ciężkim terenie w Płocku – Tak, ale należy pamiętać, że to było rok temu. Teraz to są zupełnie inne zespoły – mówi trener Zagłębia, Jerzy Szafraniec.

Przed nami bardzo ciężkie spotkanie w Płocku z wiceliderem ekstraklasy Wisłą, tymczasem w ostatnim meczu z przedostatnią w tabeli Stalą męczyliśmy się bardzo. Czym było to spowodowane?

Kiedy zespół ma nóż na gardle zaczyna grać bojaźliwie. Bardzo się chce, ale nie wszystko wychodzi i zaczynają się proste błędy. W pierwszej połowie mieliśmy ich aż dziesięć, w drugiej sześć. To spora liczba jak na mecz z przedostatnią drużyną w tabeli. Oczywiście nic nie ujmujemy Stali, która w Lubinie zagrała naprawdę dobre zawody. Wygrana była nam bardzo potrzebna i na pewno cieszy, styl gry już mniej.

O punkty w Płocku jest niezwykle trudno, jednak w finale ubiegłego sezonu potrafiliśmy tam wygrać i to wysoko…

Tak, ale należy pamiętać, że to było rok temu. Teraz to są zupełnie inne zespoły. W przypadku Wisły doszło nawet do zmiany na stanowisku szkoleniowca. Wisła jest u siebie niezwykle groźna, ale my nie składamy broni. Przede wszystkim musimy zagrać spokojniej niż w meczu ze Stalą i wyeliminować błędy, które nam się w tamtym spotkaniu zdarzyły, bo Wisła skrzętnie to wykorzysta.

Zagłębie w ostatnim czasie może mówić dużym pechu. Cenne punkty uciekają w ostatnich sekundach, a drużyny nie omijają kontuzje…

To prawda. W ostatnim czasie nękają nas kontuzje, a lista zawodników, z których nie możemy skorzystać jest długa. Wystarczy wspomnieć tu Mercelego Migałę, Michała Nowaka czy Piotrka Adamczaka. Do tego Adrian Anuszewski nie jest w pełni zdrowia. Przed nami jeszcze dwa mecze rundy zasadniczej, później dwa tygodnie przerwy i mam nadzieję, że w tym czasie się wyleczymy. Co do pechowych końcówek od razu przypominają się głupio stracone punkty, jak choćby w dwóch ostatnich meczach u siebie z Kwidzynem czy Gorzowem. Gdybyśmy zdobyli w nich komplet punktów, dzisiaj nasza sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Łukasz Lemanik

Więcej na www.zaglebie.lubin.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY