W piątek poznamy drużynę mistrzyń Polski w PGNiG Superlidze Kobiet. W piątym, decydującym pojedynku w finale play-off szczypiornistki KGHM METRACO Zagłębia Lubin na własnym parkiecie podejmować będą zespół SPR-u AZS Pol Lublin.
Po wygraniu dwóch pierwszych pojedynków na własnym parkiecie drużyna Zagłębia w komfortowej sytuacji udała się na kolejne pojedynki do Lublina. Jednak ekipie prowadzonej przez Bożenę Karkut nie udało się na parkiecie Hali Globus przypieczętować zwycięstwa w finałowej rywalizacji. Miedziowe poniosły pierwsze dwie porażki w tym sezonie. – Miałyśmy zastój w każdym elemencie gry. Należy wyciągnąć z tych spotkań konstruktywne wnioski i jak najszybciej o nich zapomnieć – mówi Joanna Obrusiewicz, rozgrywająca Zagłębia.
Zatem dopiero piąty pojedynek zadecyduje, która z drużyn sięgnie po złoto. Przewagę własnego parkietu będą miały lubinianki, które staną przed kolejną szansą wywalczenie pierwszego w historii klubu tytułu mistrzowskiego – Motywacja będzie bardzo duża, wiemy o co walczymy. Podejdziemy do meczu maksymalnie skoncentrowane i mamy nadzieję, że w końcu wywalczmy ten upragniony medal – dodaje zawodniczka.