Prezesi KGHM odmówili podwyżek załodze. Rada nadzorcza nie da premii prezesom. No bo jak kryzys, to kryzys – można przeczytać w „Panoramie Legnickiej” dołączonej do dzisiejszej „Gazety Wrocławskiej”.
Rada nadzorcza pokazała zarządowi KGHM żółtą kartkę: nie przyznała prezesom po kilkanaście tysięcy złotych premii za wyniki spółki w III kwartale. Wyniki głosowania są tajne, ale jego efekt wskazuje, że co najmniej dwoje z sześciorga przedstawicieli ministra Skarbu Państwa nie poparło wniosku przewodniczącego rady Marka Trawińskiego o dodatkowe pieniądze dla szefów spółki.
Podobne uchwały trafiały pod obrady mniej więcej co kwartał. Przechodziły bez problemów. Tak jak załoga dwa lub trzy razy w roku odbierała po kawałku swoją nagrodę za wypracowany zysk, tak prezesi po przedstawieniu dobrych wyników finansowych za kolejny okres rozliczeniowy mogli liczyć na zaliczkę na poczet premii. Po raz pierwszy od lat ta maszynka się zacięła.
Na stanowisku trzech przedstawicieli załogi w radzie nadzorczej KGHM – Józefa Czyczerskiego, Leszka Hajdackiego i Ryszarda Kurka – zaważył opór zarządu przed przyznaniem 200 zł podwyżek dla pracowników. Jeszcze przed posiedzeniem zapowiadali, że skoro górnicy i hutnicy nie dostali pieniędzy, to nie może ich być również dla prezesów. Niespodziewanie podczas tajnego głosowania okazało się, że wbrew Markowi Trawińskiemu mogą liczyć na poparcie niektórych reprezentantów ministra. Powstał wyłom w jednomyślnym dotąd „stronnictwie” resortu skarbu.
Więcej w dzisiejszej „Panoramie Legnickiej”.
red