LUBIN. – Proszę pozdrowić tego pacana, który nie potrafi uszanować czyjejś pracy – napisał z goryczą nasz Czytelnik, który zauważył w koszu na śmieci rysunek, który jeszcze wczoraj wisiał na murze Wzgórza Zamkowego.
Zanim przekazał te cierpkie „pozdrowienia”, wysłał nam zdjęcia – jak się wyraził – dwóch fantów. Te fanty to skromna róża i plakat ku czci uczestników powstania warszawskiego.
– Temat, moim zdaniem ciekawy, ponieważ tylko tyle osób najwyraźniej pamiętało o wczorajszej uroczystości, albo tylko oni mieli odwagę podpisać się nazwiskami i położyć różę przed tablicą i powiesić bardzo ładnie narysowany plakat – napisał pan Wojciech.
Pół godziny później poinformował nas z przykrością, że ktoś zbezcześcił gest nielicznych lubinian, którzy pamiętali o rocznicy wybuchu powstania.