Choinka i świąteczne dekoracje definitywnie znikną dziś z lubińskiego rynku. Właśnie trwa ich demontaż. Jednak – jak zapowiada tutejszy magistrat – w kolejne Boże Narodzenie mieszkańcy będą mogli cieszyć się z zupełnie nowych ozdób.
15-metrowa choinka stanęła na lubińskim rynku na początku grudnia. Chwilę później pod ratuszem pojawiły się świecące fontanna, przestrzenna bombka, Ciastek, kareta i skrzydła.
Tak jak zapowiadano, ozdoby świąteczne cieszyły oczy lubinian do końca stycznia. Dziś z rynku usunięto choinkę i po kolei zdemontowano pozostałe iluminacje.
– Wszystkie dekoracje, które znajdowały się w rynku, poza choinką i bombką, były wypożyczone. Dzięki temu co roku będziemy mogli inaczej przystrajać plac pod ratuszem i zaskakiwać mieszkańców – mówi Marcelina Falkiewicz z kancelarii prezydenta Lubina.
Dekoracje na kolejne Boże Narodzenie wybrane zostaną w drugiej połowie roku. – Kto wie, być może zrobimy jakiś plebiscyt wśród mieszkańców i poprosimy ich o pomoc w wyborze – uśmiecha się Marcelina Falkiewicz.
Oczywiście nigdy nie zabraknie w rynku żywej choinki, dla której przygotowano specjalne miejsce już podczas projektowania placu.
Również z innych punktów miast w najbliższym czasie zniknął świąteczne ozdoby Te, w odróżnieniu od dekoracji z rynku, są własnością miasta. Co roku ich kolekcja jest powiększana – kupowane są nowe w miejsce starych czy uszkodzonych.
