LUBIN. Prace ruszyły. Przy drodze wylotowej na Wrocław, tuż przy stacji paliw Orlen, lubińscy przedsiębiorcy Bożena i Władysław Piekarz rozpoczęli budowę hotelu. – Na razie w drodze przetargu wyłoniliśmy firmę, która postawi budynek w stanie surowym – zdradza właściciel.
Hotel powstanie na działce o powierzchni 1,7 hektara. Jak mówiła jeszcze wiosną tego roku Bożena Piekarz, oprócz pokoi dla gości, na pewno będzie tam też duża restauracja, która będzie w stanie pomieścić około 300 osób.
Kiedy obiekt będzie gotowy? Prace mają potrwać około roku. – Przed zimą trudno jest to oszacować. Jeśli nie będzie silnych mrozów i obiekt w stanie surowym uda się postawić do stycznia, potem będzie już z górki – tłumaczy Władysław Piekarz.
Początkowo hotel miał być odwzorowaniem „Górniczej Strzechy”, którą małżeństwo od dawna prowadzi w Szklarskiej Porębie. Teraz plany nieco się zmieniły.
– Wygląd i nazwa hotelu są jeszcze w fazie ustaleń. Zależy nam, by wkomponował się w charakter tego miasta, by kojarzył się z Lubinem – dodaje.
Dodajmy, że budowa hotelu to nie jedyna inwestycja w tej części miasta. Niedaleko, tyle że po drugiej stronie drogi, trwa też budowa SPA. Salon odnowy biologicznej o nazwie Unikatonia ma być gotowy we wrześniu 2012 roku.