Lubiński triathlonista wziął udział w zawodach Ironman 70.3 w Marbelli. Był to pierwszy zagraniczny start Marcina Ławickiego w tym roku.
Lubinianin ma za sobą pierwszy start w Europie pod szyldem Ironman. Jego celem był Półwysep Iberyjski, gdzie wystartowało łącznie 2200 uczestników. Wszyscy mieli do pokonania 1,9 km w pływaniu, 90 km na rowerze i 21 km biegu.
– Obsada na starcie bardzo mocna – światowa czołówka. Pojawili się między innymi: David Mcnamee – trzeci zawodnik zeszłorocznych mistrzostw świata na dystansie pełnego Iromnana – Hawaje, Andreas Dreitz – Mistrz Europy z dystansu 1/2 Ironman, czy tez Ruben Ruzafa – hiszpański zawodnik, były kolarz MTB, aktualnie Mistrz Świata w Triathlonie Xterra (triathlon MTB) – wspomina Marcin Ławicki, lubiński triathlonista.
Zawodnicy wprost nie mogli się już doczekać startu. – Wszyscy jak wygłodniała zwierzyna zjechali się na ściganie. Obsada godna uwagi! Trasa selektywna, 1400m w pionie na rowerze. Wyścig ukończyłem na dwudziestym trzecim miejscu w Elicie – puentuje Marcin Ławicki.
Niestety na trasie nie obyło się bez problemów. – Na pierwszych metrach pływania przez ciasny start i dużą ilość zawodników straciłem okularki pływackie. Resztę pływania kontynuowałem bez okularów, bardzo chaotycznie i nerwowo. Walczyłem z wysoką falą i słoną wodą, której dużo się opiłem! – puentuje sportowiec.