Historia taekwon-do

833

Z okazji 35 lat istnienia Klubu Koreańskiej Sztuki Walki w Lubinie, przygotowaliśmy wraz z założycielem drużyny Waldemarem Doleckim szereg artykułów, które przybliżą państwu tą sztukę walki.

Jaka jest historia powstania Taekwon-do, czy są jakieś związki tej koreańskiej sztuki walki z japońskim karate czy chińskim Kung fu?

Waldemar Dolecki: Historia Taekwon-do sięga głęboko w dzieje półwyspu koreańskiego. Taką informację w zakładce historia, można przeczytać na stronach reprezentujących wszelkie organizacje sztuk walki, które mają w nazwie Taekwon-do.

Jak głębokie są te związki, to już zależy od autora, który pragnie mocniej lub luźniej związać początki uprawianej od 35 lat w Lubinie sztuki walki z dziedzictwem kulturowym i historycznym państw, których bezpośrednim spadkobiercą jest Korea?

Waldemar Dolecki: Istotny wpływ na promowany, czysto koreański rodowód Taekwon-do miała sytuacja polityczna. Okupacja japońska pod nazwą Generalne Gubernatorstwo Korei  trwała od 1910 roku do 1945. Stąd unikanie związków Taekwon-do z karate, a odwoływanie się do  tradycji sztuki wojennej państw, które przed wiekami zajmowały półwysep koreański. Kolejnym kierunkiem działania było poszukiwanie związków ze współczesnymi koreańskimi systemami sztuk walki, Subak i Taekkyon, których uczono potajemnie podczas okupacji Japońskiej. Dlatego też, w okresie tworzenia TKD, dosyć niezręcznym politycznie był fakt, że wśród komponentów tworzonej po 1945 roku, rdzennie koreańskiej sztuki walki, jest japońskie karate. Cofając się dalej w dziejach można powiedzieć, że wszyscy trenujący azjatyckie sztuki walki są spadkobiercami  dwudziestego ósmego patriarchy indyjskiego Bodhidharmy. Patriarcha przybył do Chin i koło 520 r. dotarł do klasztoru Shaolin, gdzie dla poprawienia sprawności mnichów,  wprowadził ćwiczenia fizyczne oparte między innymi na technikach walk, które powstały w wyniku obserwacji świata zwierząt. Z czasem ćwiczenia te weszły do reguły klasztornej. Buddyjskie ośrodki sztuk walki miały jednak konkurentów w postaci klasztorów taoistycznych. W wieku XII doszło do walk między klasztorami buddyjskimi i taoistycznymi. Mnisi, którzy trenowali sztuki walki, chętnie wykorzystali sprawność fizyczną do zabezpieczenia swoich interesów gospodarczych i politycznych w Chinach. Tak więc walcząc, mnisi poznawali wzajemnie swoje systemy walki. W wyniku tego udoskonalano techniki i metody treningu, które z czasem zaczęły rozprzestrzeniać się na cały Daleki Wschód. Tak więc wywodzimy się z jednego pnia i jesteśmy uczniami Bodhidharmy, bez względu na to czy trenujemy Kung fu, karate czy Taekwon-do.

Twórcą Taekwon-do był wysokiej rangi oficer armii koreańskiej Generał Choi Hang Hi.

Waldemar Dolecki: Młody Choi od 1937 roku do chwili wybuchu II wojny przebywał w Japonii. Wcześniej nim wyjechał na studia do kraju kwitnącej wiśni,  uczył się kaligrafii u nauczyciela Hon Li Donga, który był jednocześnie ekspertem Taekkyon. To sztuka walki praktykowana przez Koreańczyków w tajemnicy przed okupantem. Choi Hong Hi w  Japonii, trenował karate, zdobywając stopień II Dan,  jego instruktorem był Koreańczyk Kim Jong Su. Włączenie się do drugiej wojny światowej  Cesarstwa Japonii w 1941 roku  skutkuje powołaniem studentów do armii japońskiej i skierowaniem na szkolenie oficerskie. Porucznik Choi Hong trafia na placówkę do Korei, tam zaczyna spiskować i zostaje skazany na  więzienie. Tutaj zaczyna treningi, na wstępie sam a potem w towarzystwie innych więźniów a nawet strażników. Kapitulacja Japonii i wyzwolenie Korei to początek tworzenia jej sił zbrojnych. Choi Hong Hi robi błyskawiczną karierę, w 1948 jest już pułkownikiem. Był w USA i studiował w West Point. W 1954 roku w trakcie wojny koreańskiej, Generał Choi z 29 Dywizją Piechoty demonstruje umiejętności z zakresu sztuki walki Prezydentowi Korei Syngman Rhee. Są różne wersje tego wydarzenia, jak mówią niektórzy autorzy, prezydent pochwalił pokaz będąc przekonany, że było to Taekkyon (starokoreańska sztuka walki). Inny wariant jest taki, że przy pełnej aprobacie tego co zobaczył, nakazał ujednolicenie wszystkich Kwan (szkół walki) do jednego systemu, który można będzie wprowadzić jako program szkolenia w Koreańskiej Armii. 11 kwietnia 1955 roku, prezydent Rhee zatwierdza Taekwon-do jako nazwę dla koreańskiej sztuki walki. A 3 września 1959 roku Generał Choi zmienia nazwę Stowarzyszenia Kangsoodo, na Korea Taekwondo Association. Międzynarodowa Federacja Taekwon-do powstała w 1966 roku z siedzibą w Seulu, potem było Toronto, Wiedeń. W chwili obecnej siedzibą ITF jest Hiszpania, a biuro organizacji, gdzie urzęduje sekretarz generalny mieści się w Polsce w Lublinie. Generał Choi Hong Hi zmarł w 2002 roku.

Jak Taekwon-do trafiło do Polski, a następnie do Lubina?

Waldemar Dolecki: W Polsce pierwsze kontakty z Taekwon-do miały miejsce za pośrednictwem obcokrajowców, którzy studiowali na naszych uczelniach. Pierwsza sekcja powstała w Lublinie w 1974 roku, instruktorem był Anglik Andrew Marshall. Podobnie w Łodzi w 1975 roku nauczanie rozpoczął laotański student, posiadacz I Dana Lo Vanh Thianng. Najbardziej owocne kontakty z zagranicą miał Kraków, gdzie Malezyjczyk Leong Wai Meng, od 1977 roku zainteresował sztukami walki środowisko aktorskie, a wśród nich młodego dyrektora „Teatru Stu” Krzysztofa Jasińskiego. Na zaproszenie teatru do Polski z pierwszą wizytą przyjechał 14 października 1977 roku Generał Choi Hong Hi w towarzystwie grupy pokazowej.  Potem jeszcze Generał kilka razy odwiedzał nasz kraj. Efektem tych wizyt było oddelegowanie jednego Polaka (był nim Andrzej Bryl z Wrocławia)  do Instytutu Taekwon-do w Kanadzie. Później do Polski zaczęli przyjeżdżać koreańscy mistrzowie. Łącznie na dłuższy pobyt szkoleniowy przysłano 14 instruktorów. Bardzo ważnym momentem dla rozwoju Taekwon-do było utworzenie Społecznej Rada Klubów TKD. Rada powstała w Lublinie w 1986 roku z inicjatywy  Mistrza Tadeusza Łobody. To dzięki jego pracy organizacyjnej Rada przekształciła się w 1991 w Polski Związek.  Potem Mistrz Łoboda przez wiele lat pełnił funkcję Prezesa Polskiego Związku, następnie Prezydenta Europejskiej Federacji,  od 2019 roku jest Sekretarzem Generalnym Międzynarodowej Federacji Taekwon-do. W stolicy polskiej miedzi  trenujemy od 1985 roku. Pierwszym zewnętrznym źródłem wiedzy były kontakty z wyżej wymienionym, wykładowcą AWF we Wrocławiu dr Andrzejem Brylem III Dan. Było to możliwe w związku z faktem, że  Krzysztof Banaś z którym tworzyliśmy klub był podczas studiów, jego uczniem w Klubie Sportów Azjatyckich we Wrocławiu. W miarę rozwoju organizacji rozszerzyły się możliwości kontaktów szkoleniowych. Kolejnym etapem, były seminaria z Generałem Choi Hong Hi, takich spotkań od 1993 do 1999 roku odbyło się w Polsce sześć. Polski Związek Taekwon-do organizował kursy instruktorskie i studia trenerskie. Ponadto zmiany polityczne i możliwość swobodnego podróżowania, pozwalały na udział w szkoleniach zagranicznych, z których korzystali lubińscy zawodnicy.

Waldemar Dolecki / Mariusz Babicz / Fot. Archiwum KKSW Lubin

 

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY