„Hej mamo…”. Oszuści piszą też do dzieci

1399

Nasza Czytelniczka jest oburzona. Wiadomość od oszustów tym razem dotarła do jej 9-letniej córki. – Gdyby nie fakt, że kontrolujemy jej telefon, mogłaby kliknąć w zawirusowany link i zapewne mielibyśmy spore problemy – podkreśla jedna z lubinianek, jednocześnie radząc innym rodzicom, by również zachowali czujność.

„Hejka mamo, napisz do mnie szybko na mój nowy numer…” – i tu zalinkowany numer wraz z odesłaniem do aplikacji WhatsApp. – Czytałam, że takie wiadomości przychodzą od oszustów, klikasz i masz czyste konto. Ale okazuje się, że uczulić trzeba także dzieci. One, niestety, nie są tak ostrożne w sieci – zauważa nasza Czytelniczka.

Lubińska policja wielokrotnie – także za naszym pośrednictwem – by uważać na fałszywe linki.

Co zrobić, aby nie paść ofiarą oszusta:

  • nie klikać w podejrzane linki;
  • stosować dwuskładnikowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych, bo wtedy o wiele trudniej je przejąć i zalogowanie się, wymaga potwierdzenia poprzez SMS,
  • bezwzględnie potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez komunikatory internetowe – najlepiej dzwoniąc bezpośrednio do takiej osoby. Wykonanie połączenia zajmie zaledwie kilka chwil, ale zyskamy potwierdzenie, że to nasz znajomy rzeczywiście potrzebuje pomocy i jemu przekazujemy pieniądze,
  • sprawdzić dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej, ponieważ oszust nie wypłaci pieniędzy wykorzystując kod, dopóki nie potwierdzimy transakcji w naszym telefonie,
  • zawsze chronić swój telefon, a szczególnie PIN do aplikacji mobilnej banku.

Policjanci radzą także, aby zawsze zachować czujność i bardzo ostrożnie podchodzić do wiadomości zawierających prośbę o pożyczenie pieniędzy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY