– Po takim meczu oczywiste jest, że nie mogę być zadowolony ani z wyniku, ani z przebiegu gry. W pierwszej połowie jeszcze to wyglądało nieźle. Jednak tak grając w obronie, jak dziś my zagraliśmy, nie można myśleć o dobrym wyniku – stwierdził Pavel Hapal, trener Zagłębia, po wysokiej, wyjazdowej porażce z Pogonią Szczecin (0:4).
– Nie mogę się cieszyć ze straty czterech bramek, ale taka wpadka może podziałać na nas pozytywnie. Jadąc tutaj myśleliśmy o odrobieniu trzypunktowej straty, ale z taką grą nigdy nie zdobędziemy trzech punktów. Spore znaczenie dla wyniku spotkania miała kontuzja Csaby Horvatha – naszego podstawowego obrońcy. Wprawdzie ćwiczyliśmy w ustawieniu z Rymaniakiem, ale to nie on był podstawowym graczem naszej defensywy – wyjaśnił.
Już za tydzień miedziowi zagrają u siebie z Piastem Gliwice. Mecz rozpocznie się o godz. 18.
