Pani Justyna swoją przygodę z Gwarkami zakończyła dawno temu, wraz z zakończeniem szkoły podstawowej. Dziś wróciła na scenę razem ze swoją 15-letnią córką, aktualną tancerką w Zespole Piosenki i Tańca Gwarkowie. – Bardzo się cieszę, że zatańczymy dziś razem. To pokazuje, że Gwarkowie łączą pokolenia – powiedziała nam 15-letnia Małgosia, tuż przed rozpoczęciem koncertu „Dzieci rodzicom”, który dziś po południu odbył się w hali RCS.
Pani Justyna Garbera-Piasecka to jedna z mam, która w zespole Gwarkowie tańczy wraz z córką. – Tańczyłam w pierwszym składzie Gwarków, kiedy zespół był jeszcze typowo dla małych dzieci. Moja przygoda skończyła się wraz z końcem szkoły podstawowej – opowiada lubinianka.
Kiedy na świat przyszła jej córka Małgosia, zaczęła zachęcać ją, by poszła w ślady mamy. – Spróbowałam, ale byłam jeszcze chyba zbyt mała i wystraszyłam się występów. Po kilku latach spróbowałam raz jeszcze i bardzo się cieszę z tej decyzji. Gwarkowie to nowe znajomości, nowe koleżanki, ale też wiara w siebie, sprawność fizyczna. Lubię też spędzać czas na próbach, spotkać się z zespołem, spędzić razem czas, zapomnieć o większych czy mniejszych problemach – opowiada 15-letnia Małgosia, która tańczy w Gwarkach od 4 lat.
Powrót na scenę lubinianek, które wiele lat temu zakończyły już swoją karierę w Lubinie, to pomysł prowadzącej zespół Barbary Danek. – Kiedy zaczął zbliżać się jubileusz Gwarków, pani Basia zaproponowała nam, osobom, które kiedyś w nim tańczyły, próbę ponownego stanięcia na scenie. Podeszłyśmy to tego pomysły z lekką obawą, bo tyle lat przerwy, ale okazało się, że emocje, które nam dawniej towarzyszyły, teraz odżyły. Występy dają nam niesamowitą frajdę i wielką przyjemność – zapewnia pani Justyna.
Dziś na scenie RCS zaprezentowało się około 200 mniejszych i nieco większych tancerek. Najmłodsze mają 4 lata, najstarsze ponad 40. – Zaprezentujemy dziś 40 pozycji, z czego ponad połowa to zupełnie nowe układy. Pokażemy dziś nowe kostiumy, które zakupiliśmy dzięki wsparciu Fundacji Polska Miedź oraz prezydentowi Lubina Robertowi Raczyńskiemu – mówiła nam jeszcze przed występem Barbara Danek. Zdradziła też, że dziś zespół podziękuje ośmiu tancerkom, które są w klasie maturalnej i kończą swoją taneczną karierę. Wszystkie dziewczyny otrzymały symboliczne statuetki.
Dodajmy, że zwykle Gwarkowie występowali na scenie CK Muza. – Po raz pierwszy udało nam się zorganizować tak duży koncert w hali, nie ukrywam, że jest to duża zasługa wsparcia samorządu województwa dolnośląskiego. Dziękujemy za pomoc Ośrodkowi Kultury i Sztuki we Wrocławiu oraz członkowi zarządu urzędu marszałkowskiego Tymoteuszowi Myrdzie – dodaje Barbara Danek.
Jeśli któraś dziewczynka chciałaby dołączyć do zespołu, będzie miała okazję już we wrześniu, podczas corocznej rekrutacji.
Fot. BM