Po dwóch wygranych z rzędu tym razem przyszedł czas na porażkę. W Lubinie lepsi od Zagłębia okazali się szczypiorniści Corotop Gwardii Opole. Miedziowi zagrali bardzo słabą drugą połowę i przegrali na własnym parkiecie dość wyraźnie.
W Lubinie zmierzyły się zespoły, które przystępowały do tego meczu w optymistycznych nastrojach. Lubinianie mogli cieszyć się z dwóch kolejnych zwycięstw, co pozwoliło im zapomnieć o serii wcześniejszych porażek. Z kolei drużyna z Opola była blisko czołowych zespołów ligi, takich jak KGHM Chrobry Głogów i Rebud KPR Ostrovia. W pierwszej rundzie w Opolu górą byli Miedziowi, tym razem triumfowali Gwardziści.
Bardzo dobra postawa w bramce i obronie sprawiły, że miejscowi w dziesięć minut dali się pokonać tylko raz, a sami w tym czasie trafiali aż pięciokrotnie. W kolejnych dziesięciu minutach role się odwróciły i Corotop Gwardia odrobiła straty, doprowadzając do remisu, a w 22. minucie wyszła na pierwsze prowadzenie 9:8. Goście jednobramkowe prowadzenie utrzymali do końca pierwszej połowy, chociaż jej końcowe fragmenty należały do lubinian, którzy rzucili dwie ostanie bramki w tej części spotkania.
Po przerwie, po dziesięciu minutach rywalizacji, na tablicy wyników widniał remis 17:17. Spotkanie miało wyrównany charakter, z niewielką przewagą Gwardii. Obie drużyny regularnie wymieniały się ciosami, jednak kwadrans przed końcem meczu opolanie zaczęli wypracowywać przewagę. Znaczną rolę odegrał Jakub Ałaj, który wprowadził się do bramki i przyczynił się do prowadzenia Gwardii 24:20. Był to kluczowy moment meczu, po którym drużyna gości kontynuowała dobrą passę, zakończoną zwycięstwem 33:26 na hali RCS w Lubinie.
Zagłębie Lubin – Corotop Gwardia Opole 26:33 (13:14)
Zagłębie: Schodowski, Byczek, Krukiewicz – Jarosz, Gębala 2, Krupa 1, Krysiak 6, Czuwara 4, Michalak 3, Sarnowski, Pulit 1, Iskra, Dudkowski 6, Markowski, Kałużny 2, Kozłowski 1.
Corotop Gwardia: Malcher, Ałaj – Wojdan 5, Widomski 3, Wrzesiński 1, Pelidija 8, Jędraszczyk 8, Milewski 1, Kamiński, Łangowski 2, Wandzel 2, Jendryca, Luksa, Hryniewicz, Stępin, Zawadzki.