Grzyb: To był czas pełen wyzwań, determinacji i wspólnej walki

71

Kinga Grzyb o minionym sezonie, czasie spędzonym w KGHM Zagłębiu oraz pracy z dziećmi w Szkole Mistrzostwa Sportowego.

Za nami sezon 2024/2025. Jak go ocenisz?

Miniony sezon uważam za znakomity w naszym wykonaniu. Zdobyłyśmy aż trzy trofea, z których cała drużyna może być naprawdę dumna. Każda z nas włożyła mnóstwo pracy, zaangażowania i serca, by osiągnąć taki sukces. To był czas pełen wyzwań, determinacji i wspólnej walki, a efekty mówią same za siebie. Ten sezon na długo zostanie w naszej pamięci!

Nie tak dawno przedłużyłaś kontrakt z zespołem mistrzyń Polski na kolejny sezon. Jakie to uczucie być wciąż częścią społeczności KGHM Zagłębia?

Bardzo się z tego cieszę, zwłaszcza że czuję się tutaj naprawdę dobrze. To właśnie dlatego, a także z chęci dalszego wspierania drużyny, zdecydowałam się przedłużyć kontrakt na kolejny sezon.

Na parkiecie wyglądasz znakomicie. Jaka jest recepta na taką formę?

Szczerze mówiąc, trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć. Na pewno dbam o siebie – zdrowo się odżywiam, co zawsze było dla mnie ważne. Staram się też dbać o kluczowe aspekty dla sportowców, takie jak odpowiednia regeneracja, sen, czy dobrze zbilansowane posiłki, zwłaszcza po ciężkich meczach i intensywnym wysiłku.

KGHM MKS Zagłębie Lubin sięgnęło w minionym sezonie po kolejny, dziesiąty już Puchar Polski. Jakie emocje towarzyszyły Ci po finale?

Ogromna radość! Wiedziałyśmy, że czeka nas trudne starcie, bo z zespołem z Lublina zawsze gra się ciężko. Miałyśmy też z tyłu głowy, że w tym sezonie różnie układały się nasze mecze z nimi, ale pokazałyśmy, kto jest mistrzem Polski i zdobywcą krajowego pucharu.

Ten sezon to nie tylko mistrzostwo i Puchar Polski, ale również Superpuchar Polski zdobyty we wrześniu. Czy wszystkie te sukcesy cieszą równie mocno, czy któryś bardziej?

Jestem osobą, która przed każdym meczem się stresuje – nie wkrada się u mnie żadna rutyna, mimo sukcesów z ostatnich lat. Każde zwycięstwo wiąże się z takimi samymi emocjami i zawsze ogromną radością, kiedy udaje się zrealizować cel.

W tym sezonie świetnie zaprezentowałyście się też w EHF European League. Niewiele zabrakło, by awansować do fazy play-off. Mimo wszystko można Wasz występ uznać za udany.

Uważam, że tak. To był bardzo dobry sezon w Europie, choć pozostał niedosyt – naprawdę niewiele zabrakło. Często prowadziłyśmy w meczach, ale nie zawsze potrafiłyśmy je zakończyć zwycięstwem. Może zabrakło sił albo koncentracji w kluczowych momentach. To dla nas cenna lekcja na przyszłość i materiał do analizy, by kolejnym razem wypaść jeszcze lepiej.

Rok wcześniej grałyście w EHF Champions League, gdzie zbierałyście doświadczenie. To zaowocowało bardzo dobrą grą w tegorocznej fazie grupowej European League. Jak wspominasz udział w Lidze Mistrzyń?

W pewnym stopniu znałam już poziom takich rywalek z reprezentacji Polski, więc wiedziałam, że łatwo nie będzie. Dla wielu dziewczyn to było pierwsze zetknięcie z takim poziomem. To była świetna lekcja. Dzięki grze w Lidze Mistrzyń, stałyśmy się zespołem bogatszym o doświadczenie i lepiej przygotowanym do rywalizacji.

Za Tobą 10 lat spędzonych w Zagłębiu. Jak wspominasz ten czas?

Ten czas naprawdę szybko minął. Często się zastanawiam, kiedy to zleciało! Wspominam tę dekadę z dużym sentymentem i wiem, że nie zamieniłabym jej na żaden inny etap. Cieszę się, że mogę nadal grać w Zagłębiu i reprezentować barwy tego klubu.

Czy przed kolejnym sezonem wyznaczasz sobie konkretne cele?

Tak, jestem osobą, która wiele od siebie wymaga. Okres przygotowawczy to dla mnie bardzo ważny etap – zawsze staram się przepracować go jak najlepiej. Nigdy nie odpuszczam treningów, bo wierzę, że to właśnie wtedy buduje się forma na cały sezon.

Poza grą w KGHM Zagłębiu jesteś także trenerką w SMS Zagłębie Lubin. Twoi podopieczni patrzą na Ciebie z ogromnym podziwem. Jak odnajdujesz się w tej roli?

Już czwarty rok pracuję w SMS-ie z dziećmi z klas 1–3 w szkole podstawowej. Bardzo lubię tę pracę i swoich podopiecznych. Cieszę się, że mogę dzielić się z nimi wiedzą i doświadczeniem. Zawsze zapraszam ich na nasze mecze, żeby już od najmłodszych lat mogli obserwować grę najlepszych zawodniczek. Staram się, żeby chłonęli jak najwięcej z każdego treningu.

Sport to ogromna wartość dla dzieci – zarówno szkoła podstawowa, jak i liceum pod patronatem SMS mają tu ważną rolę do odegrania. Możemy chyba śmiało zachęcić rodziców do zapisania dzieci na treningi?

Zdecydowanie tak. Nasze szkoły oferują dzieciom bardzo wiele – od regularnych treningów, przez zajęcia na basenie, aż po rozwój kulturalny, np. wyjścia do teatru czy zajęcia plastyczne, które pobudzają wyobraźnię. Oczywiście sport jest podstawą, ale równie ważne jest, by dzieci rozwijały się też w innych obszarach. Staramy się zapewnić im pełne wsparcie i dobre warunki do rozwoju.


POWIĄZANE ARTYKUŁY