Jak funkcjonuje Zintegrowany System Zarządzania Ruchem, czy sprawdza się w praktyce i czy zadowoleni są z niego sami mieszkańcy? Z takimi pytaniami przyjechała do Lubina delegacja gruzińskich urzędników. Gruzini wysłuchali prezentacji jego autorów, po czym obejrzeli funkcjonowanie ruchu drogowego w Lubinie.
System powstał w Lubinie z myślą o zwiększeniu bezpieczeństwa ruchu drogowego i zoptymalizowaniu ruchu, czyli usprawnieniu przejazdu przez miasto.
– To były główne priorytety systemu, który powstał w pierwszej fazie – wyjaśnia dr Tadeusz Nawalaniec, autor projektu.- Kolejna to już bardziej rozbudowane elementy, czyli monitoring przejeżdżających pojazdów przez skrzyżowania. Poza tym już dziś możemy wykryć pojazdy po numerach rejestracyjnych – jeżeli policja potrzebuje znaleźć zaginione pojazdy, wpisuje numer rejestracyjny i kiedy dane auto pojawi się na skrzyżowaniach w mieście, organy ścigania natychmiast są o tym powiadamiane. Poza tym oczywiście rejestrowany jest obraz i osoba, która kieruje tym pojazdem – wylicza dr Nawalaniec.
Autorzy projektu, jak i lubiński magistrat, są zadowoleni z funkcjonowania projektu i już planują jego rozbudowę. Funkcjonowanie lubińskiego systemu zainteresowało też Gruzinów, którzy w taki sam sposób planują upłynnić ruch w swoim kraju.
– W samym Tbilisi mamy 300 tysięcy samochodów i 2,5 tysiąca skrzyżowań z sygnalizacjami świetlnymi, dlatego zależy nam na wprowadzeniu Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem – mówi Demuri Kvirikashvili, koordynator projektowania i utrzymania dróg miasta Tbilisi. – Zanim zdecydujemy się na zainstalowanie takiego systemu chcemy na miejscu widzieć, jak pracują takie systemy tutaj u was w Polsce. Lubin jest pierwszym miastem, w którym oglądamy funkcjonowanie systemu, jutro jedziemy jeszcze do Poznania – dodaje poprzez tłumacza.
Oprócz wiedzy teoretycznej ośmioosobowa delegacja z Gruzji miała też możliwość obejrzenia komputerowego funkcjonowania systemu oraz w rzeczywistości, na miejskich skrzyżowaniach.