„Prawdziwy ból” czy „Sezony” – między innymi te filmy będzie można obejrzeć w grudniu w cyklu DKF w lubińskim kinie Muza.
Seanse jak zwykle będą się odbywać w każdą środę o godz. 19 (poza ostatnim, który z powodu świąt zostanie przesunięty na piątek). Bilet na jedną projekcję kosztują 19 zł, a miesięczny karnet na wszystkie – 64 zł.
W grudniu wyświetlone zostaną filmy: „Prawdziwy ból” (4 grudnia), „Zła nie ma” (11 grudnia), „Sezony” (18 grudnia) oraz „Pod wulkanem” (27 grudnia).
Szczegółowy repertuar można znaleźć na stronie ckmuza.eu.
O filmach:
„Prawdziwy ból”
Historia kuzynów Davida (Jesse Eisenberg – jednocześnie reżyser i scenarzysta filmu) i Benji’ego (Kieran Culkin), którzy razem wybierają się do Polski, aby uczcić pamięć ukochanej babci.
Podczas podróży odkrywają nie tylko nieznane dotąd miejsca oraz fakty z historii ich rodziny, ale próbują też odbudować trudne i pełne napięć relacje.
Film otrzymał nagrodę za scenariusz na festiwalu w Sundance, a na ekranie w drugoplanowej roli pojawi się też dawno niewidziana Jennifer Grey („Dirty Dancing”).
„Zła nie ma”
Najnowsze dzieło twórcy „Drive My Car” to zdobywca pięciu nagród na festiwalu w Wenecji, na czele z Wielką Nagrodą Jury i nagrodą FIPRESCI.
Ryûsuke Hamaguchi portretuje w nim Japonię nieznaną – zanurzoną w świecie zachwycającej, dzikiej przyrody, kultywującą odchodzące w przeszłość tradycje. W tym kojącym, wyciszającym filmie, wydobywającym piękno ukryte w prostocie, baśń o potędze natury organicznie łączy się z dramatem. Sygnały, które zapowiadają naruszenie kruchej równowagi pomiędzy trwaniem i zmianą, budzą tęsknotę za miejscem, w którym „zła nie ma”. Takumi i jego córka, Hana, mieszkają w położonej w lesie wsi. Takumi dostarcza sąsiadom drewno i wodę, dla lokalnej restauracji zbiera dzikie wasabi.
Ciche i spokojne życie bohaterów „Zła nie ma” zmienia się, gdy w okolicy zjawia się firma z Tokio, planująca zbudować tu luksusowy camping. Przybysze nie zdają sobie sprawy, że wchodzą w konflikt nie tylko z lokalną społecznością, ale także z o wiele potężniejszymi siłami przyrody.
„Sezony”
Inteligentna komedia o kryzysie w aktorskim małżeństwie, a jej akcja rozgrywa się w pełnym absurdów teatralnym świecie.
Życie prywatne bohaterów filmu miesza się z losami postaci, w które wcielają się na scenie. Etapy kryzysu małżeńskiego następują niczym sezony w teatrze, a wyjątkowo wybuchowe relacje między mężem i żoną toczą się podczas trzech różnych spektakli: „Piotruś Pan”, „Dom Lalki” i „Sen nocy letniej.
Marcin (Łukasz Simlat) w swoje osobiste problemy wciąga cały zespół teatralny, co wywołuje wiele komediowych sytuacji. W roli żony zobaczymy Agnieszkę Dulębę-Kaszę znaną z filmu „Biały potok” i ról teatralnych. W nietypowych dla siebie rolach pojawiają się Andrzej Grabowski i Andrzej Seweryn.
„Pod wulkanem”
Historia ukraińskiej rodziny, która spędza ostatni dzień wakacji na Teneryfie. Jeszcze nie wiedzą, że za kilka godzin Rosja rozpocznie wojnę na Ukrainie. W filmie nie spadają bomby, nie słychać strzałów z karabinu. Słońce nadal świeci, morze jest błękitne, wokół panuje beztroska atmosfera kurortu i jego atrakcji, a na ulicach odbywa się największa w Europie parada na zakończenie karnawału. Na tym tle wojna w Ukrainie staje się jeszcze bardziej abstrakcyjna. Bohaterowie walczą z obezwładniającym poczuciem winy i bezsilności. Z perspektywy bezpiecznej wyspy mogą tylko biernie patrzeć, jak w ich rodzinnym Kijowie życie najbliższych i przyjaciół wali się w gruzy, a ojcowie, synowie i mężowie z dnia na dzień muszą stać się żołnierzami. Skrywane emocje buzują jak gotująca się lawa uśpionego wulkanu, który góruje nad wyspą. Polski kandydat do Oscara 2025 w kategorii najlepszy film międzynarodowy.