Gotowi by zagrać, choć finał został przesunięty

996

Nie w drugą niedzielę stycznia, jak co roku, a dopiero w ostatnią zagra tym razem Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Sprawdzamy, jak do finału przygotowują się dwa lubińskie sztaby.

Finał WOŚP 2020

Termin 29. finału zmieniono na 31 stycznia po wprowadzeniu przez rząd obostrzeń, które na razie mają obowiązywać do 17 stycznia. Jurek Owsiak, który ogłosił tę decyzję, przypomniał, że już kilkanaście lat temu, kiedy Polskę nawiedziły powodzie, przesunięto finał WOŚP. Wówczas nowy termin okazał się bardzo dobry dla festiwalu.

– Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy była gotowa, by 10 stycznia po raz 29. grać nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. 1362 sztaby, mimo pandemii, bardzo, bardzo wiele osób chciało z nami grać. Pokonaliśmy mnóstwo różnych przeciwności, aby zorganizować Sztaby, i nadal jesteśmy gotowi, jesteśmy w blokach startowych, aby zagrać i zbierać pieniądze, aby ratować zdrowie i życie Polaków – powiedział Jurek Owsiak.

Gotowe są – na tyle ile to możliwe w dzisiejszych pandemicznych czasach – również oba sztaby lubińskie.

– Byliśmy gotowi, by zagrać 10 stycznia, ale cieszymy się, że mamy trochę więcej czasu na przygotowania – przyznaje Mariusz Jaworski, szef lubińskiego sztabu numer 4628, działającego w Młodzieżowym Domu Kultury. – W pierwotnym terminie chcieliśmy grać „hybrydowo”, trochę w hotelu Aston, trochę na zewnątrz, pod hotelem. Myślę, że 31 stycznia też to się sprawdzi. Chociaż wszystko będzie zależeć od aktualnych obostrzeń wprowadzonych w Polsce. Mamy nadzieję, że do finału sytuacja się trochę uspokoi – dodaje.

Sztab #4628 wierzy, że mimo wszystko uda się zrealizować to, co zaplanował, czyli koncerty czy licytacje, a także występy dzieci, które mają się odbyć w lubińskim MDK-u.

– Zostało nam jeszcze parę wolnych miejsc, jeśli chodzi o wolontariuszy – wciąż można się do nas zgłaszać. Szukamy też miejsc, gdzie moglibyśmy postawić stacjonarne skarbony – dodaje Jaworski.

Do finału szykuje się też najstarszy lubiński sztab WOŚP – numer 517, którego siedziba mieści się w Szkole Podstawowej nr 10. Choć jego szefowa przyznaje, że w dużej mierze wszyscy czekają, na to, jakie obostrzenia wprowadzi lub zniesie po 17 stycznia polski rząd.

– Już teraz wiemy, że licytacje odbędą się tylko online. Wciąż można do nas zgłaszać przedmioty na aukcję. Nasi wolontariusze są gotowi. W tej chwili mamy ich 70, choć jeszcze można się do nas zgłaszać (kontakt przez Facebooka – przyp. red.) – mówi Beata Rzepka, szefowa lubińskiego sztabu WOŚP #517.

Sztab #517 postawił też w różnych punktach miasta 12 skarbon stacjonarnych. Już teraz można do nich wrzucać pieniądze. A lubinianie znajdą je między innymi w Centrum Kultury Muza, w sklepie w Osieku czy w Miodzie i Malince w Szklarach Górnych oraz w salonie piękności Słoneczne Studio w Lubinie.

Jeśli ktoś chciałby w swoim zakładzie pracy, sklepie czy salonie postawić taką puszkę, ma na to jeszcze chwilę – wystarczy skontaktować się ze sztabem WOŚP #517 (kontakt przez FB).

Od jakiegoś czasu trwa też zbiórka internetowa do lubińskiej eSkarbonki. Pieniądze można wpłacić tutaj.

Mimo, że przesunięty został termin 29. Finału , to nasza eSkarbonka działa i działać będzie💞 🤗💖 Już teraz zachęcam Was…

Opublikowany przez 29 Finał WOŚP w Lubinie Środa, 9 grudnia 2020

Zainteresowani działaniem w najstarszym lubińskim sztabie wszelkie informacje znajdą na Facebooku TUTAJ. Zaś ci, którzy wybiorą nowy sztab, mogą wszystkiego dowiedzieć się TUTAJ. Można też dzwonić pod numer 669 719 108 do szefa nowego sztabu Mariusza Jaworskiego.

Informacje dla wolontariuszy znajdują się także na stronie Fundacji WOŚP.

Przypomnijmy, hasłem przewodnim 29. finału WOŚP jest „Finał z głową”. Tym razem pieniądze będą zbierane na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. Jest to już drugi finał WOŚP dedykowany laryngologii, poprzedni odbył się 13 lat temu, w 2008 roku.


POWIĄZANE ARTYKUŁY