Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Lubina zamierza rządzić miastem posiłkując się parlamentarzystami. Pretendent zaprosił wielu partyjnych kolegów, którzy prosili o poparcie dla Piotra Cybulskiego.
– Jak zostanę prezydentem, to w mieście będą się pojawić posłowie, aby pomagać rozstrzygać sprawy, w których samorząd sam sobie nie radzi – mówi kandydat PiS, który swoją opowieść o więzach samorządu i rządu snuł przez kilkadziesiąt minut.
Przy okazji zaproszeni przez niego przedstawiciele partii mówili, że warto pomyśleć o zmianie ordynacji i systemu. Planują, by ta sama osoba mogła pełnić funkcję wójta, burmistrza lub prezydenta tylko przez dwie kadencje.