Michał Goliński odchodzi do Cracovii Kraków, Michał Łabędzki przychodzi do Zagłębia Lubin, a Adam Czerkas czeka na decyzję nowego trenera. Tak na dziś wygląda sytuacja transferowa lubinian. Niewykluczone, że to nie są ostatnie roszady w kadrze przed zamnięciem okienka transferowego – 31 sierpnia.
Goliński przechodzi do zespołu trenowanego przez Oresta Lenczyka. Pomocnik ten ostatnio nie najlepiej spisywał się w barwach miedziowych. Nie bylo go również w kadrze meczowej na pucharowy pojedynek z Piastem Kobylin. Oficjalnie, bo miał problemy z plecami.
Jutro kontrakt z Zagłębiem ma podpisać za to obrońca Michał Łabędzki, który dziś rozwiązał umowę z Arką Gdynia, a więc zespołem z którym Zagłębie zagra w najbliższą niedzielę. Łabędzki przed grą w Gdyni występował w m.in. w ŁKSie Łódź, Pogoni Szczecin i Górniku Łęczna. Środek obrony tworzyłby więc z Michałem Stasiakiem.
To transfer tym bardziej ważny, że wątpliwa jest gra w najbliższym spotkaniu Łukasza Jasińskiego, który doznał urazu w Kobylinie. Z powodu kontuzji nie zagra również bramkarz Aleksander Ptak.
Natomiast to czy w kadrze meczowej na mecz z Arką znajdzie się Adam Czerkas zadecyduje nowy trener. To właśnie nowy szkoleniowiec zadecyduje o przydatności tego napastnika do drużyny. Jeśli uzna, że się przyda zespołowi, to możliwe że wystąpi już z Arką.
Jutro powinniśmy poznać nazwisko nowego trenera. W grę wchodzą Bogusław Kaczmarek i Czesław Michniewicz.
Piłkarze muszą wygrać z Arką by nie zakopać się w dole tabeli. Dziś na treingu kibice dali im do zrozumienia, że w niedzielę liczy się tylko wygrana.