GMINA LUBIN. Zarządcy wspólnoty mieszkaniowej w Czerńcu mają już dość. Ich przyjazne osiedle upodobali sobie nieodpowiedzialni właściciele czworonogów, którzy notorycznie podrzucają im niechciane zwierzęta.
– Od dawna trapi nas psi problem. Każdego roku ludzie pozbywają się w tej okolicy swoich byłych pupili, które lądują na podwórku naszej wspólnoty. Poprzedni nieszczęśnicy zostali przygarnięci przez pracowników stróżówki z pobliskiego zakładu. Ale ileż można! – przyznaje mieszkanka osiedla.
Teraz pojawił się problem z golden retrieverem. – Nie wiemy, co zrobić z tym pięknym i młodym psiakiem, który został podrzucony na nasze podwórko. Niestety, w zakładzie nie ma już miejsca na następnego podrzutka. Może znajdzie się dobra dusza, która go przygarnie. Martwimy się o psiaczka, ponieważ wielkimi krokami zbliża się zima – apeluje o pomoc do naszych Czytelników pani Agnieszka.
Psy tej rasy nie potrafią żyć w siermiężnych warunkach. Nie nadają się do życia w budzie i na łańcuchu. Zostały wyhodowane i stworzone do opieki nad dziećmi czy osobami starszymi lub niepełnosprawnymi. To absolutnie domowe czworonogi, które szybko potrafią odwzajemnić miłość. Są niezwykle wesołe i towarzyskie.
Telefoniczny kontakt z panią Agnieszką: 728-971-448.