Prawo do życia, wolności, bezpieczeństwa osobistego i nauki to podstawowy pakiet praw przysługujących każdemu człowiekowi. Na całym świecie obchodzony jest dziś Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka, mający zaznajomić ludzi z prawami przysługującymi ludziom zgodnie z Powszechną Deklarację Praw Człowieka. Dokument już od 58 lat jest wyrocznią rozstrzygającą przestrzeganie praw człowieka.
Obchody tego dnia organizowane są na całym świecie, w celu uświadomienia jak ważne są te prawa i to, żeby jak najwięcej osób miało możliwość je poznać, a co za tym idzie bronić się przed ich łamaniem.
Na straży praw człowieka stoi Rzecznik Praw Człowieka. Od minionego roku funkcję tę sprawuje dr Janusz Kochanowski. Dla ułatwienia petentom składanie wniosków powołano organy terenowe, wspomagające pracę Rzecznika. Najbliższy w naszym regionie jest Zespół Terenowy we Wrocławiu. Zgodnie z opublikowanym przez niego raportem za ubiegły rok odnotowano stabilizację w funkcjonowaniu Biura. Nie oznacza to jednak zmniejszenie liczby naruszeń praw człowieka, gdyż często interesanci obawiają się powiadomić o wyrządzonej im krzywdzie.
Zgodnie z artykułem 80 Konstytucji, każdy ma prawo wystąpienia do Rzecznika z wnioskiem o pomoc w ochronie swoich wolności lub praw naruszonych przez organy władzy publicznej. Wniosek taki jest wolny od opłat i nie wymaga szczególnej formy. Ze swoimi problemami do Rzecznika najczęściej zgłaszają się ofiary przestępstw czy Polacy pracujący za granicą, gdzie łamane są ich podstawowe prawa.
Wśród mieszkańców naszego miasta pojawiają się opinie potwierdzające przestrzeganie praw człowieka. – Myślę, że prawa człowieka są w naszym mieście przestrzegane. Nie słyszałam ostatnio żeby ktoś narzekał na funkcjonowanie sądów czy innych instytucji publicznych. Tak jest w naszym mieście, jednak w skali kraju na pewno można mnożyć liczbę takich przypadków naruszania praw. Przede wszystkim łamane są prawa kobiet, bitych i maltretowanych przez ich partnerów – mówi nam lubinianka Katarzyna Mazur. – Myślę, że ludzie starają się przestrzegać praw innych ludzi choćby do wolności, bo inaczej jeden człowiek ograniczałby drugiego i w ten sposób powstałoby błędne koło – dodaje Maciej Kowalczyk.
Fot. źródło: www.europarl.europa.eu
MS