9 tysięcy złotych za jeden kilometr – taką kwotę będą utrzymywać samorządy z terenu powiatu lubińskiego za całoroczne utrzymanie znajdujących się na ich terenie dróg powiatowych. Do tej pory każdy zarządca drogi działał na własną rękę, teraz o stan wszystkich lokalnych tras dbać będą gminy.
Z punktu widzenia kierowcy nie ma znaczenia, kto odpowiada za dany odcinek drogi, ważne, by była ona w dobrym stanie i zapewniała bezpieczną jazdę. Ostatni sezon zimowy pokazał, że dotychczasowy podział zadań był nieskuteczny. Zdarzało się, że na odcinku między dwiema miejscowościami droga była tylko częściowo odśnieżona. Każdy zarządca – zarówno powiat, jak i gmina – miał bowiem odrębny budżet i związany z nim harmonogram działania. Teraz, na mocy stosownych porozumień, odpowiedzialność za utrzymanie dróg spoczywać będzie tylko na jednym podmiocie. Decyzję w tej sprawie podjęła rada powiatu lubińskiego podczas ostatniej sesji.
– Powierzenie gminom zarządzania drogami w zakresie ich bieżącego utrzymania usprawni ten proces i spowoduje, że środki publiczne będą wydatkowane bardziej efektywnie i racjonalnie. Za pieniądze, które gminy otrzymają z powiatu na realizację tych zadań, władze gmin będą mogły wykonać większy zakres prac niż ma to miejsce obecnie. Wynika to choćby z tego, że koszty wykonawców usług takich jak na przykład zimowe utrzymanie dróg będą niższe ze względu na ich wykonywanie na mniejszym obszarze gminy zamiast powiatu – wyjaśnia Tomasz Rosik, dyrektor departamentu infrastruktury i transportu Starostwa Powiatowego w Lubinie.
Jak tłumaczą urzędnicy, z punktu widzenia mieszkańców nie ma znaczenia, który z organów jest ustawowym zarządcą drogi. Większość wniosków w sprawach utrzymania dróg jest i tak kierowana do urzędów miast i gmin, które są dla nich pierwszą i najbliższą jednostką samorządu terytorialnego. Powierzenie utrzymania dróg władzom gmin pozwoli im szybciej reagować na potrzeby i interwencje mieszkańców. Pozwoli też na uniknięcie urzędniczych paradoksów.
– Wielokrotnie w okresie zimowym widzieliśmy pług przejeżdżający przez wieś z podniesioną łyżką, bo pług był powiatowy, a droga gminna – mówi Norbert Grabowski, przewodniczący rady gminy Lubin.
W zakres przejmowanych zadań wchodzi jednak nie tylko odśnieżanie dróg. Samorząd musi utrzymać ich dobry stan przez cały rok, zajmując się bieżącym utrzymaniem nawierzchni dróg i chodników, utrzymaniem pozostałych terenów i urządzeń w pasach drogowych w tym m.in. zieleni, poboczy, rowów i urządzeń odwodnienia dróg, dokonywaniem wycinki i nasadzeń zamiennych drzew i krzewów oraz utrzymaniem oznakowania pionowego i poziomego.
Zgodnie z przyjętymi uchwałami samorządy przejmą pieczę nad drogami już od 1 maja. W Ścinawie będzie to łącznie 53,527 km, w gminie wiejskiej Lubin 96,949 km, a w gminie Rudna 72,615 km.
Radni gminy Lubin również podjęli już w tej sprawie stosowną uchwałę. Powiat nie tylko przekaże temu samorządowi dotację celową w kwocie 9 tys. zł za kilometr rocznie, lecz także udostępni maszyny i urządzenia oraz sfinansuje zatrudnienie jednej osoby na stanowisku administracyjnym i od 3 do 6 osób na stanowiskach technicznych. Radni w Ścinawie i Rudnej uchwał jeszcze nie przyjęli, ale włodarze obu samorządów potwierdzili gotowość do współpracy.