GMINA LUBIN. Siedziba gminy Lubin idzie pod młotek. Wójt Irena Rogowska wystawiła właśnie na sprzedaż oba budynki przy ulicy Łokietka. – Od tego czy znajdą się chętni na ich kupno, zależy nasza ewentualna przeprowadzka – komentuje szefowa samorządu.
Na razie nie rozpisano jeszcze żadnego przetargu, nie określono też wartości nieruchomości. – Na dziś mówimy tylko o wykazie nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży. W ten sposób chcemy się zorientować czy znajdą się chętni na te obiekty i jaką kwotę będą w stanie nam zaproponować – tłumaczy wójt Rogowska.
Wykaz będzie wywieszony na tablicy ogłoszeń urzędu przez półtora miesiąca. Wójt próbuje też negocjować kupno budynku przy ulicy Księcia Ludwika I. – Gdyby udało nam się sprzedać naszą dotychczasową siedzibę i kupić budynek po banku, bylibyśmy bliżej urzędu miasta i starostwa, co byłoby znacznym ułatwieniem dla mieszkańców, podczas załatwiania spraw urzędowych – dodaje wójt.
Przypomnijmy, że nad zmianami pracuje też lubiński magistrat wraz z powiatem. Opracowana jest już wstępna koncepcja centrum administracyjnego, które ma powstać na parterze starostwa powiatowego. Mają być tam skupione kluczowe dla petenta wydziały, związane z rejestracją pojazdów, wydawanie dowodów osobistych, praw jazdy czy meldunkiem.