Głupieją. Dwie drogi z pierwszeństwem?

26

LUBIN. – Gdyby wyłączyć światła na tym odcinku, to jestem przekonany, że bardzo szybko doszłoby do wypadku – niepokoi się Czytelnik. Mowa o wjeździe na obwodnicę od strony ul. Legnickiej.

– Gdy światła są włączone wszystko jest dobrze – zapewnia mężczyzna. – Jednak jeśli przyjrzeć się bliżej, to skręcając w lewo i tym samym wjeżdżając na obwodnicę od strony Legnicy, mijamy znak informujący, że znajdujemy się na drodze z pierwszeństwem – wyjaśnia.

Wszystko byłoby w porządku, gdyby korzystający z drogi przy ul. Komisji Edukacji Narodowej nie jechali również drogą z pierwszeństwem.

Jak informuje Zdzisław Przepiórski, kierownik referatu inżynierii ruchu urzędu miejskiego, ruch w tym miejscu nie koliduje. – Gdyby faktycznie światła zostały wyłączone, to osoba chcąca wjechać na obwodnicę od strony Legnicy, powinna ustąpić pierwszeństwa jadącemu przez ul. Komisji Edukacji Narodowej – tłumaczy kierownik.

– To jest dla mnie oczywiste. Musimy mieć zaufanie do lubińskich kierowców. Skoro ktoś ma prawo jazdy to powinien umieć zachować się na drodze – wyjaśnia.


POWIĄZANE ARTYKUŁY