Dziewięć firm z całej Polski zgłosiło chęć budowy hali widowiskowo-sportowej w Lubinie. Regionalne Centrum Sportowe właśnie otworzyło oferty chętnych podmiotów. – Zainteresowanie jest duże, a oferty naprawdę ciekawe, dlatego jesteśmy zadowoleni – ocenia prezes Piotr Midziak.
Na tę halę Lubin czeka od dawna. Dlatego mieszkańcy tak bardzo ucieszyli się, kiedy w ubiegłym miesiącu prezydent Robert Raczyński zorganizował na terenie OSiR-u konferencję, podczas której zapowiedział „Tu na razie jest klepisko, ale będzie San Francisco”.
Początkowo oferty miały być przyjmowane tylko do końca kwietnia. Zainteresowanie było jednak tak duże, że RCS zgodził się wydłużyć ten termin do 8 maja.
– Ostatecznie wpłynęło dziewięć ofert. To duże i konkretne firmy z naprawdę dobrymi referencjami, jak choćby warszawski Budimex, który budował już u nas obwodnicę, czy szwedzka firma Skanska, która w ostatnim czasie postawiła hale w Łodzi czy Zielonej Górze. Przetargiem zainteresował się ponadto Mostostal Warszawa, a także firmy z Zabrza czy Inowrocławia – wylicza Piotr Midziak. – Jedyna firma stąd, to Urbex, który wystąpił w konsorcjum z Wrobisem – wykonawcą lubińskiej Cuprum Areny – dodaje.
Najtańszą ofertę złożyła firma Skanska – jest gotowa wybudować halę za ponad 50 mln zł netto. W tej chwili oferty będą sprawdzane pod względem formalnym. Wyniki przetargu – i ewentualny wybór najodpowiedniejszej propozycji – mają być znane w ciągu dwóch tygodni.