O sporym pechu może mówić kierowca osobowego renaulta, który przyjechał na zakupy do jednego z lubińskich hipermarketów. Mężczyzna do domu musiał wracać jednak piechotą lub poprosić kogoś o podwiezienie. Po wyjściu ze sklepu zauważył bowiem, że jego samochód płonie…
Do zdarzenia doszło na parkingu przed Auchanem, o czym poinformował nas jeden z Czytelników. Z pomocą jako pierwsi pospieszyli pracownicy ochrony hipermarketu. Podejmowane przez nich próby ugaszenia pożaru okazały się jednak bezskuteczne. Na ratunek wezwano więc miejscową straż pożarną.
– Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 11.10. Przybyli na miejsce strażacy zauważyli, że dym wydobywa się z komory silnika pojazdu – mówi dyżurny KP PSP w Lubinie.
Strażakom dość szybko udało się zażegnać niebezpieczeństwo, jednak ogień na tyle strawił samochód, że prawdopodobnie nie będzie się on już nadawał do dalszej jazdy.
Fot. Czytelnik