Gdy dawca i biorca to ta sama osoba

997

Mężczyźni mogą oddawać krew sześć razy po 450 ml w ciągu roku, kobiety zaś cztery razy. Okazuje się jednak, że od tej reguły jest wyjątek, o którym pewnie nie wszyscy wiedzą. Mowa o tzw. autotransfuzji, czyli  zabiegu polegającym na przetaczaniu krwi, gdy biorcą i dawcą jest ta sama osoba. Z uwagi jednak na nieco bardziej złożoną procedurę, chętnych do korzystania z takiej możliwości jest niewielu. Przykładowo w lubińskim punkcie krwiodawstwa w zeszłym roku była tylko jedna taka osoba.

Zgodnie z oficjalnie przyjętą definicją, autotransfuzja, zwana też transfuzją autologiczną, jest zabiegiem przetoczenia krwi lub jej składników, w którym chory jest jednocześnie dawcą i biorcą. Jej najważniejszym celem jest wyeliminowanie, w miarę możliwości, przetaczania krwi alogenicznej. Jest to niezwykle ważne dla osób, którym bardzo trudno jest dobrać krew zgodną grupowo.

– Dotyczy to często zabezpieczenie w krew ludzi, których czeka zabieg ortopedyczny czy chirurgiczny. Jeżeli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, lekarz wyrazi na to zgodę, wystawi stosowne dokumenty to pacjent może przyjść do punktu krwiodawstwa i oddać krew przed czekającym go zabiegiem. Ta krew jest wtedy opisana i dla nikogo innego nie może być przeznaczona – Joanna Jarmolińska, kierownik RCKiK we Wrocławiu, oddział terenowy w Lubinie.

– W zależności od indywidualnego zapotrzebowania lekarz zleca pacjentowi, ile jednostek krwi powinien oddać. Wtedy dany pacjent może na przykład przez dwa tygodnie czy miesiąc oddawać krew dla siebie. Przy czy należy pamiętać, że minimalny odstęp czasowy między oddaniem dwóch jednostek krwi (jednostka krwi to 450 ml – przyp. red.) wynosi 72 godziny – podkreśla.

Joanna Jarmolińska, kierownik RCKiK we Wrocławiu, oddział terenowy w Lubinie

Okazuje się, że w naszym mieście powyższa procedura praktykowana jest dość rzadko.

– Szpitale na terenie naszego miasta nie mają opracowanej takiej procedury, ale byli u nas pacjenci, którzy mieli mieć zabiegi w innych szpitalach na terenie Dolnego Śląska. Wtedy u nas to pobieranie następowało. W minionym roku odnotowaliśmy tylko jeden taki przypadek – informuje szefowa lubińskiego punktu krwiodawstwa.

Jej zdaniem zdecydowanie łatwiej jest otrzymać krew od obcego niż namówić pacjenta do autotransfuzji, na co zresztą nie zawsze pozwala jego stan zdrowia. Bezwzględnym przeciwwskazaniem jest m.in. niskie stężenie hemoglobiny, aktywne zakażenie bakteryjne lub zagrożenie takimi zakażaniami, choroba serca przebiegająca z sinicą, sinicze wady serca, ciężkie zwężenie aorty, niekontrolowane nadciśnienie tętnicze, czy przebyty zawał serca, a także zaburzenia neurologiczne.

Pobranie krwi do autotransfuzji odbywa się zwykle co 3-7 dni w ciągu 5-6 tygodni poprzedzających zabieg. Objętość pobieranej krwi jest uzależniona od masy ciała chorego. U pacjentów ważących powyżej 50 kg pobiera się 450 ml krwi pełnej. U osób o ważących mniej niż 50 kg objętość krwi pobranej nie powinna przekroczyć 12 procent masy ciała.

Przypomnijmy, że w Lubinie krew można oddawać codziennie (oprócz weekendów) w szpitalu przy ul. Bema 5 w następujących godzinach:


POWIĄZANE ARTYKUŁY