Gazeta pod specjalnym nadzorem

15

Najnowszy numer „Wiadomości Lubińskich”, a ściślej dystrybucja bezpłatnego tygodnika, od dziś będzie monitorowana przez specjalistyczną firmę. Od trzech tygodni Czytelnicy skarżą się, że nie mogą nigdzie znaleźć naszej gazety. Okazuje się, że cały nakład znika zaraz po tym, jak pojawia się w sklepach i innych punktach kolportażu.

 

Sprzedawcy i Czytelnicy donoszą, że gazety są zabierane i prawdopodobnie trafiają na przemiał. Komuś najwyraźniej bardzo zależy, by o artykułach w niej publikowanych nie dowiedzieli się mieszkańcy Lubina i okolicznych miejscowości. To dlatego stopniowo od dziś zwiększamy nakład, a przede wszystkim nadzór nad kolportażem bezpłatnej gazety.

W najnowszym numerze piszemy m.in. o tym, że już drugi parlamentarzysta z naszego okręgu wyborczego mocno stracił na wizerunku. Po aferze z udziałem senatora Tomasza Misiaka, wybuchła nowa – hazardowa. Jej pokłosiem jest dymisja kolejnego polityka Platformy Obywatelskiej, posła Grzegorza Schetyny, który zaprzepaścił jedno z najważniejszych stanowisk w państwie.

Nie ma żadnych wątpliwości, że ten człowiek ma przemożny wpływ na sytuację w Lubinie, a zwłaszcza na obsadę kluczowych stanowisk w mieście. Do zdobycia została jego partyjnym poplecznikom tylko władza w ratuszu.

Kuszący urząd prezydenta Lubina – jak wieść gminna niesie – ma zdobyć jeden z trzech politycznych kandydatów: Marek Wojnarowski, Arkadiusz Gierałt lub Dariusz Machiński – wszyscy silnie powiązani z Platformą Obywatelską.

W tonie przypominającym propagandę PO wypowiedział się w radiu Elka skonfliktowany z prezydentem, szef rady miasta Marek Bubnowski. Gospodarza Lubina wmanewrował w dziurę w rynku. Później, zobligowany przez sąd, musiał publicznie sprostować swe nieprawdziwe słowa.

Na całe szczęście w ostatnich dniach bohaterami zamieszania byli nie tylko politycy, ale i lubińscy muzycy. Piosenka zespołu Flowers znalazła się na pierwszym miejscu listy przebojów. Gros emocji wzbudziły także publiczne popisy wokalne dwóch młodych mieszkańców naszego miasta – Marcina Majewskiego i Marcela Lelo.

Ale… zamiast zdradzać pozostałe szczegóły, tradycyjnie zachęcamy Państwa do lektury najnowszego numeru gazety.


POWIĄZANE ARTYKUŁY