Gangsterzy w spódnicach

25

Bezwzględne nastolatki, pod przywództwem kilka lat starszej dziewczyny, brutalnie wyłudzały pieniądze od piętnastoletniej mieszkanki Lubina. Swą ofiarę pobiły do tego stopnia, że musiała się leczyć w szpitalu. Kiedy została wypisana do domu, żeńska banda znów zapukała do drzwi maltretowanej.

 

– Wszystko zaczęło się od małych kwot – tłumaczy starszy aspirant Jan Pociecha z lubińskiej policji. Napastniczki najpierw żądały 20 złotych, potem 40 złotych, a jak dziewczyna się broniła – szantażowały, że ją pobiją.

Potem było coraz gorzej. Zwyrodniałe dziewczyny żądały coraz większych kwot. Gdy wreszcie piętnastolatka zbuntowała się i kategorycznie odmówiła płacenia dalszych haraczy, została dotkliwie pobita. Ofiara trafiła do szpitala, a kiedy powróciła do domu, historia znów się powtórzyła.

– Wczoraj szantażystki przyszły do mieszkania pokrzywdzonej dziewczynki – relacjonuje oficer prasowy lubińskiej policji. – Tym razem zażądały 250 złotych, a w przypadku odmowy, zagroziły zabójstwem jej i jej matki oraz spaleniem mieszkania – dodaje.

Matka dziewczynki postanowiła o wszystkim powiadomić policję. Mundurowi z wydziału prewencji Komendy Powiatowej Policji w Lubinie jeszcze w tym samym dniu, na jednym z lubińskich osiedli, zatrzymali trzyosobową bandę.

Najstarsza członkini gangu pochodzi z Lubina i ma 21 lat. Niebawem stanie przed sądem. Grozi jej kara dziesięciu lat więzienia. Natomiast pozostałymi dziewczynami – w wieku 14 i 15 lat – zajmie się sąd dla nieletnich.


POWIĄZANE ARTYKUŁY