Dawniej galeria kojarzyła się wyłącznie ze sztuką. Dziś coraz częściej, zwłaszcza młodsze pokolenie, myśli w tym kontekście o galerii handlowej. Okazuje się, że te dwa znaczenia z powodzeniem można łączyć. Dobrym przykładem jest tu wystawa prac Jurka Kozierasa „Lubińskie asamblaże, czyli drugie życie odpadu”, którą można oglądać na pierwszym piętrze Galerii Cuprum Arena w Lubinie.
Jerzy Kozieras jest artystą, który przez wiele lat zajmował się malarstwem. Asamblaże w jego twórczości pojawiły się 15 lat temu. Jak sam podkreśla, doszło do tego przez przypadek.
– Większość rzeczy dzieje się z przypadku. Mieszkając na wrocławskim Gaju, gdy buldożery zaczęły kopać doły pod nowe osiedle, okazało się, że ta ziemia była pełna przedwojennych skarbów. Wszystko to dało się ułożyć w sensowną całość, opowiadającą historię tej ziemi – mówi Jurek Kozieras, autor 21 ciekawych, które łączą ze sobą piękno i wrażliwość świata sztuki z tak ważnym dla ludzkości przesłaniem ekologicznym ochrony świata przed zanieczyszczeniem.

– Ta wystawa jest trochę inna, ponieważ jest oparta na rekwizytach ze współczesności. Pokazuje współczesne, odrzucone artefakty i z nich starałem się opowiedzieć historyjki o Lubinie i nie tylko.
Łatwiej jest tworzyć sztukę z bukietów kwiatów czy malując ładne pejzaże. Wydaje się, że rzeczy odrzucone nie bardzo nadają się na sztukę, a ja staram się udowodnić, że tak nie jest – dodaje artysta.
Asamblaż Jest trójwymiarową kompozycją artystyczną powstałą dzięki połączeniu ze sobą różnych przedmiotów. To sferyczna odmiana kolażu. Składa się z różnych tworzyw i materiałów, a niekiedy łączony jest z materiałami plastycznymi (kredki, flamastry, farby). Różnorodne elementy, takie jak wycinki z gazet, zdjęcia czy tkaniny, są naklejane na płytę lub płótno, dzięki czemu powstaje dzieło łączące różne style i gatunki. Asamblaż może składać się z wszelkiego rodzaju przedmiotów – od bezużytecznych, zniszczonych obiektów – po te wartościowe, starannie wyselekcjonowane przez artystę. Twórcę ogranicza jedynie wyobraźnia. Znaczenie tej formy sztuki wywodzi się z przekonania o wartości artystycznej, jaką można nadać przedmiotom codziennego użytku.
„Galeria nie tylko handlowa” to nowa przestrzeń poszerzająca dotychczasową ofertę Galerii Cuprum Arena w Lubinie.
– „Galeria nie tylko handlowa” to sztuka na wyciągnięcie ręki. Przy okazji robienia zakupów i czasu spędzanego z rodziną można również zakosztować odrobiny sztuki.. Naszym celem jest też wspieranie kultury, regionu czy lokalnych artystów. Jesteśmy już po pierwszych spotkaniach z Centrum Działań Twórczych w Lubinie i mamy nadzieję na owocną współpracę – mówi Maja Szatkowska, manager ds. marketingu Galerii Cuprum Arena.
Fot. BM