Frykasy i muzyka ze świata już w sobotę pod halą

34

Smakołyków z różnych stron świata będzie można spróbować już jutro (w sobotę, 28 lipca) pod lubińską halą. Jak zwykle o tej porze roku, odbędzie się tu Festiwal Narodów. Tym razem będzie jednak wyjątkowy, bo jubileuszowy, dziesiąty. – Mamy nadzieję, że będzie trochę bardziej uroczyście niż zwykle – uśmiecha się Elżbieta Miklis, kierownik Domu Dziennego Pobytu Senior, jednego z organizatorów imprezy.

W tym roku Festiwal Narodów wyjątkowo przeniesie się z lubińskich błoni pod halę widowiskowo-sportową Regionalnego Centrum Sportowego.

– Pierwszy festiwal robiliśmy z RCS-em, wtedy jeszcze nosił nazwę OSiR, dlatego dziesiąty chcemy zrobić na jego terenie – wyjaśnia Elżbieta Miklis, dodając, że nie oznacza to stałej przeprowadzki imprezy z lubińskich błoni, gdzie odbywała się ona do tej pory.

Tak jak podczas poprzednich edycji festiwalu, również na tegorocznym królować będzie jedzenie różnych narodów. Będzie można spróbować potraw łemkowskich, romskich, greckich, polskich, a także po raz pierwszy węgierskich.

Poza smakołykami z różnych stron świata nieodłączną częścią Festiwalu Narodów jak zwykle będzie również bardzo urozmaicona muzyka. Po raz pierwszy w historii tej imprezy będzie można posłuchać muzyki bałkańskiej. Na scenie wystąpią: Kuba i Przyjaciele, Hosadyna od Lubina, Niezapominajka, Roztoka, Lwowska Fala, Dimitris Zorbas i Ondraszki. Gwiazdą wieczoru będzie śpiewający cygańskie pieśni Don Wasyl.

Będą także atrakcje dla dzieci oraz kiermasz rękodzieła.

– Będzie też miejsce, gdzie będzie można zapleść sobie warkoczyki, a przy okazji pomóc dwuletniej Julii Nieckarz, która musi przejść skomplikowaną operację prostowania, a później także wydłużania kości, bo inaczej jej chore nóżki nie będą w stanie utrzymać ciężaru ciała i dziewczynka przestanie chodzić. Rodzice zbierają pieniądze na tę właśnie operację – dodaje Elżbieta Miklis.

Ponieważ będzie to jubileuszowa, dziesiąta edycja festiwalu, organizatorzy szykują też szczególne atrakcje i niespodzianki. Jedną z nich będzie możliwość napicia się wody sodowej z… oryginalnego saturatora, jaki kiedyś można było spotkać na polskich ulicach.

– Szykujemy też niespodziankę, ale jej nie będziemy zdradzać. Żeby się przekonać, co to, trzeba przyjść na Festiwal Narodów – uśmiecha się Miklis.

Początek zabawy o godzinie 13, ale jedzenie na stoiskach pojawi się o godzinie 14. Szczegółowy program imprezy można znaleźć na plakacie poniżej.

Festiwal Narodów nie przeszkodzi tym, którzy będą chcieli odpocząć tego dnia na pobliskim kompleksie basenów odkrytych. Obiekt będzie czynny normalnie. Mogą się jedynie pojawić utrudnienia w ruchu przed basenami i kręgielnią. Wjazd na teren RCS będzie tylko od strony ul. Kolejowej i tylko od tamtej strony będzie dostępny parking.


POWIĄZANE ARTYKUŁY