Fotospacer – trend znany między innymi z TikToka dotarł również do Lubina. Dziś na lubińskim rynku można było trafić na… Mikołaja i Elfa z aparatem. Efekty ich fotograficznych spotkań z przechodniami trafią do internetu w okolicach weekendu.
Chodzą po mieście z aparatem i fotografują przypadkowo napotkane osoby. Przy okazji poznają ich historie. Fotografowani otrzymują potem na pamiątkę zdjęcie. A film trafia do internetu, a dokładnie na TikToka i YouTube.
– Street fotografia, czyli uliczna, która jest ostatnio modna, bardzo spodobała się w Lubinie i Polkowicach. Mieliśmy już trzy fotospacery, dzisiaj czwarty. Ludzie pozytywnie to odbierają. Są oczywiście osoby, które nie chcą fotografii, ale są i takie, które same do nas podchodzą i proszą o zdjęcie – mówi Marek Kret ze Studia Marcos. – Zazwyczaj takie akcje prowadzone są w większych miastach, jak Wrocław, dlatego niektórzy się dziwią, że robimy to w Lubinie i Polkowicach – dodaje.
Dzisiejszy spacer z aparatem to spontaniczna akcja, nie planowana wcześniej. Ponieważ na lubińskim rynku zapanowała świąteczna atmosfera, tym razem fotografujący ze Studia Marcos mieli na sobie stroje Mikołaja i Elfa. Efekty spotkań z przechodniami w weekend lub po weekendzie trafią na TikToka.
– Staramy się, żeby w filmie pojawiły się naturalne rozmowy, które miały miejsce w rzeczywistości, żeby pokazać, jaki jest odbiór akcji przez osoby, które są fotografowane – dodaje Marek.
Kolejna okazja, by ich spotkać na ulicach naszego miasta będzie w styczniu.