W finale I ligi siatkarskiej spotkały się Stal AZS PWSZ Nysa i MKS Cuprum Mundo Lubin. Po dwóch pojedynkach w ogólnej rozgrywce jest 1:1. Czy wystarczą dwa najbliższe spotkania, aby rozstrzygnąć batalię o złoto I ligi?
Tym razem rywalizacja przenosi się na parkiet lubińskiej czternastki. Najpierw w sobotę o godzinie 18.00, a następnie w niedzielę również o tej samej porze.
– Podstawowy cel został zrealizowany. Teraz gramy dla satysfakcji kibiców – podsumował rozgrywki półfinałowe szkoleniowiec Mundo, Paweł Szabelski. Sympatycy lubińskiej ekipy na pewno są dumni z dokonań Cuprum i po cichu liczą jednak na to, że ich zespół zdobędzie tytuł mistrzowski I ligi.
– Wiedziałem, że zostaniemy w tej klasie rozgrywkowej, ale że dojdziemy tak daleko, to jestem zdumiony. Oczywiście wierzę w umiejętności zawodników. Teraz cel jest jeden, muszą pokazać, że to oni są tu najlepsi i rozczarować niedowiarków, którzy nie dawali nam szans istnienia w pierwszej lidze po tym sezonie – podsumował Krzysztof z Chobieni, wieloletni kibic Mundo.
