Finał pożywnej akcji

42

Zmobilizowali się i przez dwa tygodnie uzbierali dwieście sztuk pożywienia, w tym puszki i suchą karmę. Uczniowie Zespołu Szkół Społecznych w Lubinie pomogli porzuconym psom z lecznicy przy ul. Słowiańskiej.

 

Do lecznicy trafiają niechcianie i porzucone zwierzęta. Tam, po powrocie do zdrowia, oczekują na nowych właścicieli. – Niestety, to wszystko kosztuje, a dzieci mają dobre serca i chciały pomóc – tłumaczy Justyna Zaryczańska, wychowawczyni jednej z klas.

To pierwsza tego typu akcja na tak dużą skalę. Dotąd uczniowie z Zespołu Szkół Społecznych pomagali na własną rękę, w znacznie mniejszej skali. – Kiedyś też zbierałam karmę dla piesków, ale nie w tej lecznicy. Opiekowałam się nimi i pomagałam szukać właściciela – opowiada Michalina Nosal, piątoklasistka.

 

– Obie jesteśmy właścicielkami piesków, bo kochamy zwierzęta, dlatego chciałyśmy pomóc tym, których nikt nie kocha – jednogłośnie tłumaczyły Michalina i Ola z piątej klasy. Dzieci przynosiły nie tylko karmę dla psów, ale też pieniądze na jej zakup. Co więcej, piątoklasistki redagujące szkolną gazetkę przekazały połowę swoich dochodów ze sprzedaży pisma.

Głównymi organizatorami i koordynatorami akcji, oprócz wychowawców, byli: nauczycielka Gabriela Krzepkowska i jej syn Hubert, którzy zajęli się stroną techniczną akcji. Mobilizowali też kolegów i koleżanki do pomocy zwierzętom. Do zbiórki przyłączyły się cztery klasy.

 

– Na pewno zorganizujemy taką akcję jeszcze nieraz – mówi Justyna Zaryczańska, wychowawca jednej z klas. – Nasi uczniowie są wrażliwi na krzywdę zwierząt i zawsze chcą pomagać. Mam nadzieje, że następnym razem zbierzemy jeszcze więcej – dodaje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY