Festiwal zmarnowanych okazji Mraza. Podział punktów w Poznaniu

313

W ramach 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin zremisowało bezbramkowo z Lechem Poznań. 

Fot. Paweł Andrachiewicz

Już w drugiej minucie dobrą szansę pod bramką Lecha mieli „Miedziowi” jednak Patryk Szysz nieczysto trafił w piłkę. W 12 minucie po rzucie wolnym piłka spadła na piątym metrze pod nogi Samuela Mraza, a ten jak już przyzwyczaił do tego kibiców – nie wykorzystał idealnej sytuacji i trafił prosto w bramkarza. Do trzydziestej minuty Zagłębie stworzyło jeszcze dwie świetne okazje, jednak słowacki napastnik również je zmarnował. W 36 minucie pierwsza groźna sytuacja gospodarzy. Głową z bliskiej odległości uderzał Salamon, ale kapitalnie obronił Dominik Hładun. Pierwsza połowa zdecydowanie pod dyktando Zagłębia.

Początek drugiej połowy to obrót o 180 stopni pierwszej odsłony meczu. Kolejorz zepchnął do defensywy Zagłębie Lubin, jednak nie stwarzał groźnych sytuacji bramkowych. W 60. minucie pierwsza akcja Miedziowych po wznowieniu spotkania. Świetną kontrę wyprowadził Drażić, dograł do Mraza, a ten trafił tym razem w obrońcę Lecha. Lech całą połowę naciskał na bramkę Zagłębia jednak bez efektu.

Następny mecz Zagłębia to pucharowy pojedynek z Chojniczanką Chojnice w czwartek, 11 lutego.


POWIĄZANE ARTYKUŁY