Strzelanie z łuku, doświadczenia fizyczne, pokazy pierwszej pomocy, warsztaty komputerowe, mechatroniczne i kulturystyczne to tylko niektóre punkty z bogatej oferty jaką przygotował dla gimnazjalistów Zespół Szkół nr 1 w Lubinie. W placówce trwa właśnie VI Festiwal Edukacji Zawodowej.
– Sześć lat temu odeszliśmy od tradycyjnej formuły otwartych drzwi, która wydała nam się mało efektywna. Złamaliśmy konwencję i poszliśmy w stronę warsztatową. Młody człowiek poprzez doświadczenie dowie się u nas, czym jest mechatronika, mechanika czy elektronika, a więc te wszystkie zawody, których uczymy w naszej szkole – tłumaczy dyrektor ZS nr 1 w Lubinie Dariusz Tomaszewski.
Jak się okazało, był to strzał w dziesiątkę. Z roku na rok zainteresowanie imprezą jest coraz większe. Podczas poprzedniej edycji placówkę odwiedziło 660 gimnazjalistów z powiatu lubińskiego i okolic.
Dwudniowe zajęcia warsztatowe odbywają się głównie w salach szkoły przy ul. Kościuszki 9, ale też na świeżym powietrzu. Zdaniem organizatorów najciekawiej jest jednak w hali sportowej przy al. Komisji Edukacji Narodowej. Trwają tam m.in. zajęcia górnicze i mechatroniczne. Można się również spotkać z pracodawcami z Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz z przedstawicielami Forda i Skody. – Uczniowie gimnazjów mogą zobaczyć jak kreatywną mamy kadrę nauczycieli i jak bogata jest baza naszej szkoły. Nie ma tu żadnych nudnych przemówień. Są tylko warsztaty i świetna zabawa – dodaje Dariusz Tomaszewski. Można też dołączyć do pikniku, w którym na głodnych czeka tradycyjny bigos z kuchni polowej, kiełbaska z rożna, pajda chleba ze smalcem i ogórkiem oraz napoje.
Tegoroczny festiwal zbiegł się z przyjazdem kilkuosobowej grupy uczniów z Rumunii, którzy odwiedzili placówkę w ramach programu Erasmus Plus. Bariera językowa nie stanowi większego problemu, ponieważ na angielski tłumaczą uczniowie z klasy 3F.
.